Wraz z Szapowałowem porwano także innego urzędnika miejskiego. Obaj mężczyźni wciąż są w niewoli.
Wczoraj merowi pozwolono skontaktować się z rodziną.
Współpracownicy mera miasta Berysław, leżącego w obwodzie chersońskim, obawiają się o jego zdrowie. Szapowałow miał problemy z sercem, przeszedł też ciężką infekcję koronawirusem.
Czytaj więcej
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że "uprowadzenie" Iwana Fedorowa w Melitopolu na południowo-wschodniej Ukrainie było próbą rzucenia miasta "na kolana".
"Dokładne miejsce pobytu więźniów jest nieznane, najprawdopodobniej znajdują się oni w Nowej Kachowce, gdzie przetrzymują ich okupanci” – czytamy w oświadczeniu władz miasta. „Wspólnie z rządem centralnym robimy wszystko, aby zapewnić więźniom jak najszybszy powrót do domu”.