Zdaniem szefa resortu Tajwanu najlepiej byłoby, aby wszyscy starali się unikać konfliktu zbrojnego.
Rozmawiając z dziennikarzami przed rozpoczęciem posiedzenia parlamentu, który miał zająć się wpływem inwazji Rosji na Ukrainę na bezpieczeństwo Tajwanu, Chiu stwierdził, że obie strony zapłaciłyby wysoką cenę za konflikt zbrojny pomiędzy Tajwanem a Chinami.
Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i nigdy nie wyrzekły się siły, jako metody przywrócenia swojej suwerenności nad wyspą.
Czytaj więcej
Kwestie Tajwanu i Ukrainy są inne, ponieważ Tajwan zawsze był częścią Chin - mówił w poniedziałek szef MSZ Chin, Wang Yi, który jednocześnie zapewniał o przyjaźni łączącej Chiny z Rosją.
- Gdyby doszło do wojny, mówiąc szczerze, byłaby nieszczęściem dla wszystkich, nawet dla zwycięzców - powiedział minister obrony wyspy.