Zuzanna Dabrowska: Oberek w rytmie disco polo

Wybory pokażą, czy prezesowi Kaczyńskiemu uda się zgromadzić taką grupę wyborców, która dzięki systemowi d’Hondta narzuci reszcie wizję Polski z podręcznika do HiT.

Publikacja: 05.09.2022 22:30

Zuzanna Dabrowska: Oberek w rytmie disco polo

Foto: PAP/Grzegorz Momot

Kampania wyborcza to nie czas na półcienie i subtelności. Wie o tym dobrze prezes PiS, który raz już uległ mirażowi tworzenia wizerunku „miłego polityka w starszym wieku” – i przegrał. Autorzy tego pomysłu, środowisko partii Polska Jest Najważniejsza, dawno już zmienili polityczne konstelacje i zasilili szeregi KO lub wylądowali na obrzeżach polityki. Od tego czasu w kampaniach wyborczych Jarosław Kaczyński mobilizuje PiS do stawiania kos na sztorc, a społeczeństwo straszy różnymi wyimaginowanymi wrogami. Dzielnie sekunduje mu w tych działaniach Jacek Kurski. Czy jego dymisja z fotela prezesa TVP oznacza złagodzenie kursu?

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Kurski i bułka z dżemem. Zapadła decyzja ws. kampanii wyborczej?

Sądząc po wystąpieniach prezesa Kaczyńskiego podczas jesiennego objazdu kraju – zdecydowanie nie. Dlatego Kurski musi szybko otrzymać nową nominację, żeby mu prestiż nie ucierpiał. I zapewne nie jest przypadkiem, że o tym, iż stoją przed byłym szefem TVP „nowe zadania”, poinformował w kilka minut po jego odwołaniu rzecznik PiS Radosław Fogiel. Władza dała sygnał, że czuwa, ocenia pozytywnie i skrzywdzić Kurskiego nie da.

Czytaj więcej

Koniec ery Jacka Kurskiego w TVP

Bo linią kampanii wyborczej PiS ma być swojskość i oberek tańczony w rytmie disco polo. To już widać po wezwaniach do palenia w piecach „wszystkim oprócz opon” i przaśnych żartach z osób transseksualnych. Kaczyński znów chce stanąć po stronie większości, a tę definiuje jako Polskę z podręcznika do HiT, zarządzaną duchowo przez arcybiskupa Jędraszewskiego i Zenka Martyniuka. Kraj ciemnoty i ksenofobii. Kolejne wybory pokażą, czy uda mu się zgromadzić taką grupę wyborców, która dzięki systemowi d’Hondta narzuci reszcie opowieść o „ciemnym ludzie, który kupi wszystko”. Bez Kurskiego, który jest mistrzem w tej strategii, prezesowi Kaczyńskiemu będzie dużo trudniej.

Czy dla byłego prezesa TVP rok przedwyborczy to dobry moment na powrót do czynnej polityki? Idealny. PiS gra o wszystko, a Kurski jest człowiekiem, który jak czołg umie „o wszystko” zawalczyć. To on pasowałby najlepiej do układanki prezentowanej od kilku dni przez ścisłe otoczenie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Słowa prof. Krasnodębskiego o tym, że Zachód nam zagraża bardziej niż Rosja, i cała antyniemiecka krucjata pod hasłem walki o reparacje – czy może być lepsze tworzywo dla autora słów o „dziadku z Wehrmachtu” Donalda Tuska?

Czeka nas trudny rok, a im będzie ciężej, tym więcej będzie dymu i krzywych luster. Ten dym będzie truł całe społeczeństwo jak smog tworzący się z niskiej jakości importowanego węgla.

Kampania wyborcza to nie czas na półcienie i subtelności. Wie o tym dobrze prezes PiS, który raz już uległ mirażowi tworzenia wizerunku „miłego polityka w starszym wieku” – i przegrał. Autorzy tego pomysłu, środowisko partii Polska Jest Najważniejsza, dawno już zmienili polityczne konstelacje i zasilili szeregi KO lub wylądowali na obrzeżach polityki. Od tego czasu w kampaniach wyborczych Jarosław Kaczyński mobilizuje PiS do stawiania kos na sztorc, a społeczeństwo straszy różnymi wyimaginowanymi wrogami. Dzielnie sekunduje mu w tych działaniach Jacek Kurski. Czy jego dymisja z fotela prezesa TVP oznacza złagodzenie kursu?

Pozostało 81% artykułu
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich