Koszulka z logo Euro 2024 tylko na własny użytek

Firmy, które żerują na kibicowskiej pasji i bez zezwolenia sprzedają podrobione gadżety sportowe, narażają się na poważne konsekwencje prawne.

Publikacja: 19.06.2024 04:30

Euro 2024

Euro 2024

Foto: Adobe Stock

Zanim kupimy kibicowskie gadżety z niepewnego źródła, warto pamiętać, że to UEFA decyduje, kto może posługiwać się logo mistrzostw Europy w piłce nożnej i innymi zarejestrowanymi z ich okazji znakami towarowymi. Z okazji tegorocznych mistrzostw w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej zarejestrowano znaki słowne (EURO 2024 i UEFA EURO 2024) oraz graficzne (charakterystyczny napis UEFA EURO 2024 GERMANY i symbol pucharu z napisem UEFA EURO 2024).

– Walka z podróbkami jest wymagająca. Łatwiej jest namierzyć sprzedających towary w sieci – zauważa adwokat i rzecznik patentowy Tomasz Grucelski z kancelarii JWP.

UEFA lub FIFA zabezpieczają nie tylko swoje znaki towarowe

Ekspert wskazuje, że różna jest też odpowiedzialność za posługiwanie się znakiem podobnym i identycznym. – Za wykorzystywanie logo, które tylko nawiązuje do oryginalnego, można ponieść odpowiedzialność cywilną, a za bezprawne posługiwanie się takim samym lub łudząco podobnym znakiem grozi odpowiedzialność karna – dodaje.

Nie oznacza to jednak, że przed turniejem nie można sprzedawać koszulek, piłek lub innych gadżetów. Można nimi handlować, ale pod warunkiem że ich projekty nie będą przypominały tych oryginalnych. W przeciwnym razie UEFA może domagać się odszkodowania, którego wysokość zależna będzie od wielkości szkody poniesionej przez federację. Oficjalni sponsorzy – którzy też by ją ponieśli – również mają prawo wystąpić z roszczeniem.

Zgodnie z prawem własności przemysłowej za bezprawne używanie znaków towarowych grozi grzywna i kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Jeśli sprawca uczynił sobie z tego działania źródło dochodu lub gdy chodzi o towar o znacznej wartości – nawet do lat pięciu.

Radca prawny Michał Markiewicz z kancelarii MSM podkreśla, że przy tak masowych imprezach organizacje typu UEFA lub FIFA zabezpieczają nie tylko swoje znaki towarowe – czyli emblemat, logotyp, puchar czy maskotkę – ale też prawa autorskie, a nawet wzory przemysłowe chroniące m.in. design czcionki wykorzystywanej w publicznej komunikacji. Obostrzenia dotyczą też mediów, które obok znaków – używanych do opisywania wydarzeń – nie mogą umieszczać swoich logotypów. A co wolno kibicom? Dr Markiewicz uspokaja, że mogą oni używać oficjalnych oznaczeń prywatnie i niekomercyjnie. W praktyce więc przygotowanie dla siebie i rodziny koszulek z logo mistrzostw lub zawieszenie w domu dekoracji nie będzie żadnym problemem.

– Inaczej sprawa wyglądałaby, gdyby to fanklub wyprodukował koszulki dla wszystkich swoich członków – zastrzega ekspert.

Zanim kupimy kibicowskie gadżety z niepewnego źródła, warto pamiętać, że to UEFA decyduje, kto może posługiwać się logo mistrzostw Europy w piłce nożnej i innymi zarejestrowanymi z ich okazji znakami towarowymi. Z okazji tegorocznych mistrzostw w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej zarejestrowano znaki słowne (EURO 2024 i UEFA EURO 2024) oraz graficzne (charakterystyczny napis UEFA EURO 2024 GERMANY i symbol pucharu z napisem UEFA EURO 2024).

Pozostało 83% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach