Wielki debiut Żabki na GPW. Były wzrosty na starcie notowań

O godz. 9.15 na GPW zadebiutowała Żabka. Spółka przygodę z giełdą zaczęła od prawie 7 - proc. wzrostu. Później jednak sytuacja zaczęła się komplikować.

Aktualizacja: 17.10.2024 09:54 Publikacja: 17.10.2024 09:25

Nie o godz. 9.00 wraz z początkiem sesji, ale o godz. 9.15 na GPW zadebiutuje Żabka

Nie o godz. 9.00 wraz z początkiem sesji, ale o godz. 9.15 na GPW zadebiutuje Żabka

Foto: Bloomberg

Co prawda debiut był przesunięty o 15 minut względem startu sesji, ale inwestorzy już wcześniej mogli składać zlecenia na akcje spółki. Teoretyczny kurs otwarcia wskazywał, że cena może wzrosnąć o kilkanaście procent. Początkowo sugerował on nawet na 25 – proc. wzrosty. 

Sam start notowań tak udany już jednak nie był. Notowania otworzyły się na poziomie 23 zł, co jednak oznacza, że kurs wzrósł względem ceny z IPO o prawie 7 proc. by później iść jeszcze do góry. Oczywiście od początku notowań widać było także ogromne zainteresowanie handlem akcjami Żabki. Wystarczyło jednak nieco ponad 15 minut handlu, aby początkowe wzrosty praktycznie w całości wyparowały, a notowania wróciły w okolice poziomu ceny z IPO. Później jednak znów widać było ruch w górę.

Żabka nadzieją dla GPW

Debiut Żabki to najważniejsze tegoroczne wydarzenie na warszawskim parkiecie. Spółka nie tylko przełamała impas na rynku IPO w Warszawie, ale także przyciągnęła rzeszę inwestorów indywidualnych oraz i instytucjonalnych. Oferta warta ponad 6 mld zł sprzedała się praktycznie na pniu. W transzy inwestorów indywidualnych, dla których przeznaczono papiery o wartości ponad 300 mln zł, popyt wyniósł prawie 3,4 mld zł. Oznacza to, że redukcja zapisów wyniosła prawie 90,5 proc. W przypadku inwestorów instytucjonalnych mowa jest o wielokrotnej nadsubskrypcji.

- To wyjątkowy dzień dla warszawskiej giełdy, polskie i europejskiego rynku kapitałowego. IPO Żabki to największe IPO na GPW od wielu lat. To jest moment na który długo czekaliśmy. Jest to otwarcie nowego rozdziału w historii GPW. Po trudnym okresie mamy znów wielki debiut na GPW. IPO Żabki to argument, którego nie wahamy się użyć by mówić o tym, że warto wejść na giełdę, myśleć o giełdzie i rynku kapitałowym – mówił podczas uroczystości z okazji debiutu Żabki na GPW Tomasz Bardziłowski, prezes GPW.

Wiara w udany debiut Żabki

Akcje w IPO były sprzedawane po 21,5 zł. To był więc punkt odniesienia podczas debiutanckiej sesji. Sama spółka w ofercie została wyceniona na 21,5 mld zł. Eksperci liczyli, że okaże się ona dużym sukcesem i przyniesie inwestorom zyski. Aż 96 proc. ankietowanych analityków i zarządzających przepytanych przez „Parkiet” wskazywała na wzrosty na debiucie. Większość liczyła na zwyżkę w przedziale 10 – 20 proc. na otwarciu.

- Uważam, że jeżeli na debiucie akcje zyskają około 10 proc., to będzie to można uznać za dobry debiut i być może zachęci zarówno inne spółki, jak i inwestorów indywidualnych, by brali udział w kolejnych, zapowiadanych IPO na polskim parkiecie -wskazywał z kolei w ostatniej rozmowie z „Parkietem” Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w firmie Starfunds.

Co prawda debiut był przesunięty o 15 minut względem startu sesji, ale inwestorzy już wcześniej mogli składać zlecenia na akcje spółki. Teoretyczny kurs otwarcia wskazywał, że cena może wzrosnąć o kilkanaście procent. Początkowo sugerował on nawet na 25 – proc. wzrosty. 

Sam start notowań tak udany już jednak nie był. Notowania otworzyły się na poziomie 23 zł, co jednak oznacza, że kurs wzrósł względem ceny z IPO o prawie 7 proc. by później iść jeszcze do góry. Oczywiście od początku notowań widać było także ogromne zainteresowanie handlem akcjami Żabki. Wystarczyło jednak nieco ponad 15 minut handlu, aby początkowe wzrosty praktycznie w całości wyparowały, a notowania wróciły w okolice poziomu ceny z IPO. Później jednak znów widać było ruch w górę.

Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd