W aktualnej kampanii reklamowej Lidl wytyka Biedronce różnice w cenach w poszczególnych sklepach. Pierwsza reklama porównała ceny w sklepach w różnych regionach Polski dowodząc, że o ile ceny w Lidlu są identyczne, o tyle w Biedronkach różnią się znacząco – przy koszyku liczącym 15 produktów różnica między najtańszą a najdroższą Biedronką wynosiła ponad 10 złotych.
O czym jest najnowsza reklama Lidla uderzająca w Biedronkę?
Najnowsza reklama Lidla uderzyła w kolejny czuły punkt odkrywając, że ceny w sklepach konkurenta mogą się również różnić nawet w obrębie jednego miasta. Niemiecki gigant porównał ceny w poznańskich sklepach i wynika z tego, że różnice między najtańszą a najdroższą Biedronką wynoszą nawet 17 złotych. Tymczasem, jak ponownie podkreśla Lidl, w niemieckiej sieci ceny są niezależnie od lokalizacji placówki.
Czytaj więcej
W lutym w sklepach produkty spożywcze i chemiczne były średnio o 3,9 proc. wyższe niż przed rokiem. Z miesiąca na miesiąc tempo wzrostu cen spada.
- Z naszych obserwacji wynika, że różnice w cenie za identyczny zestaw przykładowych produktów między sąsiednimi dzielnicami u naszych konkurentów mogą osiągać ponad 17 zł – powiedziała „Rzeczpospolitej” Aleksandra Robaszkiewicz, head of corporate affairs and CSR w Lidl Polska.
Porównanie objęło koszyk 15 produktów, w większości marek własnych obu sieci. Produkty dobrano tak, by były w pełni porównywalne, co oznacza, że np. pierogi z mięsem porównywane są do pierogów z mięsem o identycznej gramaturze opakowania. W koszyku znalazły się także produkty marek takich, jak Tchibo, Lipton czy Ludwik.