Słynny amerykański ekonomista wziął udział w zakończeniu roku akademickiego Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika w Warszawie. Podczas wykładu oraz w rozmowie z PAP Paul Krugman negatywnie ocenił funkcjonowanie wspólnej europejskiej waluty, której od początku był przeciwny.
– Pamiętam, że gdy to (przyjęcie euro – red.) było dyskutowane, zastanawiałem się, dlaczego to robicie, ponieważ kryzys euro był dokładnie tym, przed czym ostrzegali sceptycy tacy jak ja – wspomniał.
Czytaj więcej
Szesnastu laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii podpisało list otwarty, w którym ostrzegli przed zagrożeniami dla amerykańskiej i światowej gospodarki, z jakimi miałaby wiązać się wygrana Donalda Trumpa w wyborach. Ich zdaniem program Joe Bidena jest „znacznie lepszy”.
Paul Krugman: Euro powoduje utratę elastyczności
Laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii uważa, że Europa „nie spełniała i nadal nie spełnia kryteriów dobrze funkcjonującej jednolitej waluty”. Jak wskazał, kraje posiadające euro nie radzą sobie wtedy, gdy konieczne jest dostosowanie względnych płac i cen.
Krugman powołał się tu na sytuacje w Hiszpanii i Islandii w obliczu kryzysu finansowego. Oba kraje miały ogromne przepływy kapitału, które zostały nagle odcięte. Jak zauważył noblista, Islandia, posiadająca własną walutę (koronę islandzką), „osiągnęła w zasadzie w jeden dzień dostosowanie cen względnych, co w Hiszpanii wymagało pięcioletniego wysokiego poziomu bezrobocia”. Podkreślił, że problemem w Hiszpanii była przynależność do strefy euro, która spowodowała utratę elastyczności.