Tylko raz na dziesięć lat GUS bada dobowy rozkład naszych podstawowych zajęć i czynności, ale tendencje są wyraźne. „Można wyciągnąć wniosek, że w XXI wieku pracujemy coraz dłużej i coraz więcej czasu poświęcamy na zaspokojenie podstawowych potrzeb fizjologicznych. Jednocześnie coraz mniej czasu poświęcamy na naukę, korzystanie ze środków masowego przekazu, rozrywkę i kulturę oraz krócej uczestniczymy w życiu towarzyskim” – podsumowują analitycy GUS.
Co pochłania więcej czasu – porównanie z 2013 r.
Tak więc w porównaniu z poprzednim badaniem budżetu czasu, przeprowadzonym w 2013 r., najmocniej wydłużył się przeciętny czas na czynności związane z pracami domowymi – aż o 14 minut. Chodzi tu o takie zajęcia, jak gotowanie, sprzątanie, zakupy itp., oraz opiekę nad dziećmi i osobami starszymi.
Czytaj więcej
We wszystkich branżach płace rosną. Ale wciąż są takie, w których realna wartość wynagrodzeń nie zmienia się od roku.
Dużo więcej, bo o 11 minut, poświęciliśmy też na pracę zawodową (choć to akurat wynika z faktu, że większy odsetek społeczeństwa pracuje, a nie z faktu, że indywidualnie praca nas bardziej pochłania) – podaje GUS. A także na zaspokojenie podstawowych potrzeb fizjologicznych, takich jak spanie, mycie, jedzenie – o 9 minut.