Wyniki badania wskazują, że o przyjęciu euro powinno mówić się jako o kilkuletnim procesie, kursie, który należy obrać, a nie gwałtownej zmianie.
W maju 2023 roku firma SW Research, na zlecenie Fundacji Wolności Gospodarczej (FWG), przeprowadziła sondaż CAWI, którego celem było poznanie społecznych postaw wobec wprowadzenia euro w Polsce. Badanie ujawniło niektóre obawy związane z pomysłami wprowadzenia wspólnej waluty.
Z badania wynika, że wyborcy opozycji deklarują silne poparcie dla przyjęcia euro w Polsce, zupełnie przeciwne zdanie mają za to zwolennicy rządu. Przyjęcie euro odrzuca 76,4% wyborców Zjednoczonej Prawicy. Sprzeciw wobec euro deklaruje ponad połowa (55,9%) wyborców Konfederacji. Blisko połowa badanych (43,7%) opowiada się za rozpoczęciem przygotowań do wejścia Polski do strefy euro.
Długi proces wprowadzenia euro
Marek Tatała, CEO Fundacji Wolności Gospodarczej, zwraca uwagę na brak wiedzy obywateli o euro i jego zdaniem, zbyt małe zaangażowanie instytucji publicznych, których obowiązkiem jest informowanie o euro. – Brakuje działań edukacyjno-informacyjnych rządu i banku centralnego na temat euro, a dodatkowo niektóre instytucje publiczne zajmują się obecnie demonizowaniem euro i propagandą przeciwko unijnej walucie – komentuje ekonomista. – Dlatego jako organizacja pozarządowa wyręczamy w tym rząd, prowadząc kampanię KursNaEuro.pl – dodaje.
Poprzednie badania w ramach kampanii wykazały, że wprowadzenie euro jest w dużym stopniu postrzegane w kategoriach szybkiej zmiany, niosącej wiele zagrożeń zarówno dla codziennego życia, jak i funkcjonowania nieprzygotowanych do takiej zmiany instytucji państwa. - Nic więc dziwnego, że w warunkach wysokiej inflacji, wojny za wschodnią granicą i antyunijnej propagandy górę biorą obawy i ponad połowa badanych deklaruje, że jest przeciwna euro – zwracają uwagę autorzy badania dr Robert Sobiech i prof. Marek Góra.