Jednym z ważniejszych wątków dyskusji panelowych w trakcie tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu były wątki dotyczące zarówno agresji Rosji na Ukrainę, jak i potencjalnej sytuacji po zakończeniu wojny. Rozmawiali o tym politycy, ale i praktycy – przedstawiciele świata biznesu. Przedsiębiorstwa polskie i ukraińskie powinny ze sobą współpracować, nie czekając na uzgodnienia między państwami. Sektor prywatny może zbudować agendę, którą położy później na stół w rozmowach z politykami – mówiła Julia Kiryanova, CEO Smart-Holding. Jak podkreśliła, szanse na współpracę są między krajami w bardzo wielu obszarach.
Przedstawiciele polskiego świata biznesu podkreślali, że odbudowa Ukrainy niesie za sobą wiele możliwości. – Rynek ukraiński jest w obszarze zainteresowania Budimexu od wielu lat. Jest dużo pytań, ale i szanse są duże. To, co dziś Ukraina może dać, to transformację swojego kraju, która wpłynie na całą Unię Europejską i Polskę. Tak jak mówiłem, jesteśmy już od lat partnerem biznesowym z Ukrainą. Wyzwaniem jest obecnie przede wszystkim bezpieczeństwo. Nasza firma, mimo że bardzo dobrze ocenia współpracę z Ukrainą, sama tam nie zaistnieje dopóki nasi pracownicy nie będą bezpieczni. Z ogromną niecierpliwością czekamy na to, aż wojna się zakończy – mówił Cezary Łysenko, członek zarządu Budimexu. Jak podkreślił, Budimex zdobył w ciągu lat ogromne doświadczenie, jeśli chodzi o efektywność prac budowlanych, i może te doświadczenia przenieść.
Co z innymi wyzwaniami i sprawami, które będą wpływać na współpracę polsko-ukraińską już po zakończeniu wojny? – Musimy pozostawić stereotypy, jeśli chodzi o myślenie o Ukrainie, zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Ukraina wychodzi z tej wojny bardzo zmieniona. Rośnie poczucie ukraińskiej tożsamości. W naszych przyszłych relacjach będziemy spotykali się z dumnymi Ukraińcami i Ukrainkami – zauważył Dariusz Szymczycha, pierwszy wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Podkreślił też inny, systemowy aspekt przemian Ukrainy. – Odbudowa nie będzie możliwa bez samorządu ukraińskiego. Radziłbym firmom, by przyglądały się temu, jak działa w Ukrainie – zauważył. I podkreślił, że w samym procesie ważna będzie między innymi znajomość ukraińskich platform cyfrowych.
Drugim wątkiem dyskusji był wpływ kwestii politycznych na relacje biznesowe i możliwości współpracy. – Rozwiązywaniu wszystkich problemów powinien towarzyszyć dialog prowadzony w dobrej wierze. W ten sposób uda się rozwiązać potencjalne spory – podkreślała Julia Kiryanova.
Co liczy się najbardziej? – Kluczową sprawą obecnie jest logistyka. Ukraina jest w krytycznej sytuacji w tej sferze. Potrzebne jest wsparcie, jeśli chodzi o eksport. Jeśli chodzi o współpracę biznesową, to jesteśmy bardzo otwarci. Miały miejsce już liczne spotkania. Oczywiście dobry klimat polityczny jest potrzebny, ale poza tym uważam, że sektor prywatny zawsze będzie potrafił się porozumieć, z korzyściami dla wszystkich stron – mówiła Julia Kiryanova.