Z Davos powiało pesymizmem. Rosną obawy przed recesją

Inflacja, niestabilna gospodarka, wysokie stopy procentowe i konflikty geopolityczne – to trzy powody, dla których przedstawiciele biznesu pesymistycznie oceniają przyszłość. I obawiają się recesji.

Publikacja: 17.01.2023 10:35

Z Davos powiało pesymizmem. Rosną obawy przed recesją

Foto: AFP

To właśnie, oprócz wojny w Ukrainie i ocieplenia klimatu, jest głównym tematem nie tylko oficjalnych paneli, ale i zakulisowych rozmów uczestników forum.

PricewaterhouseCoopers LLP przedstawił podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos badania ponad 4,4 tysięcy przedsiębiorstw. Ich szefów odpytywał w październiku i listopadzie. 73 proc. z nich uważa, że sytuacja gospodarcza jeszcze się pogorszy w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a nastroje prezesów i dyrektorów generalnych są dzisiaj najgorsze od 2011 roku, czyli od czasu, kiedy PwC prowadzi te badania. A co jest już szokujące, to 40 proc. ankietowanych uważa, że ich firma nie będzie w stanie przetrwać obecnego kryzysu.

Co gorsza, podobne nastroje widoczne są w innym badaniu, jakie przeprowadziło WEF. Wynika z niego, że dwie trzecie przewiduje globalną recesję, a blisko jedna piąta widzi, że jest ona „bardzo prawdopodobna”.

Czytaj więcej

W tym roku Davos bez bogaczy z Rosji i Chin

Prezes PwC Bob Moritz, który przedstawił wyniki ankiety przeprowadzonej przez swoją firmę w komentarzu nie ukrywał, że pesymizm z niej wynikający może być przesadzony. — Oczekiwanie spowolnienia gospodarczego zmieniło się w prognozy, bo ludzie obawiają się od dawna pogorszenia sytuacji ekonomicznej. Jeśli porównamy je z ocenami z roku 2008, czyli głębokiego kryzysu gospodarczego, firmy wprawdzie bardziej obawiają się, ale i chcą wierzyć, że i teraz uda im się przetrwać — mówił Bob Moritz.

Z badań PwC są także bardziej zaskakujące wnioski. Bo 40 proc. szefów firm jest zdania, że jeśli teraz ich firmy nie ulegną głębokiej transformacji, to za 10 lat ich nie będzie. — W krótkim czasie chodzi o to, aby przetrwać presję wzrostu kosztów. W dłuższym czasie chodzi o utrzymanie łańcuchów dostaw, wyzwania klimatyczne i technologie. Szefowie firm muszą już teraz podjąć działania, aby przetrwać dwa najbliższe lata i rozwijać się w ciągu następnej dekady, jednocześnie zapewniając sobie kapitał na ten rozwój — mówił w Davos Bob Moritz. Nie ukrywał jednocześnie, że ryzyko geopolityczne nie maleje. — Jeśli mogło się wydarzyć to, czego jesteśmy świadkami między Rosją i Ukrainą, to co w takim razie z Bliskim Wschodem i rolą jaką może odegrać Iran. Nawet amerykański Inflation Reduction Act jest potencjalnym ryzykiem — wymieniał szef PwC.

I okazuje się, że najmniejszymi optymistami są szefowie firm niemieckich, francuskich i brytyjskich. Nie zmienia to faktu, że Wielka Brytania awansowała na liście krajów, gdzie najlepiej będzie inwestować. Znalazła się razem z Niemcami na 3. miejscu za Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Czyli o jedno „oczko” w górę.

Z badań wynika także, że 60 proc. szefów firm nie zamierza zwalniać pracowników, a 80 proc. nie będzie obniżało ich zarobków. Dla nich znacznie bardziej opłacalne jest utrzymanie obecnego stanu zatrudnienia i wynagrodzeń, niż korzystanie z kosztownych procesów rekrutacyjnych. — Dzisiaj najsilniejsi są ci pracownicy, którzy posiadają niekwestionowane kompetencje – tłumaczył Bob Moritz.

Dziennikarze Bloomberga zwrócili się do Paolo Gentiloniego, unijnego komisarza odpowiadającego za gospodarkę o komentarz do badań PwC. I jest on znacznie bardziej optymistyczny, chociaż płytkiej recesji w UE nie wyklucza. — Byliśmy w stanie zmniejszyć uzależnienie od dostaw nośników energii, jej ceny znacznie spadły, inflacja miała swój szczyt w końcu 2022 roku. Dlatego mamy szansę na uniknięcie recesji, bądź będzie ona ograniczona i płytka — mówił Paolo Gentiloni. Podkreślił jednocześnie, że UE musi pracować nad wdrożeniem planu naprawczego NextGenerationEU o wartości 807 miliardów euro, znalezieniem porozumienia w sprawie zasad fiskalnych, wspieraniem konkurencyjności i inwestycji oraz koordynacją polityk skierowanych do grup najsłabszych obywateli oraz unikać zwiększania wydatków publicznych.

To właśnie, oprócz wojny w Ukrainie i ocieplenia klimatu, jest głównym tematem nie tylko oficjalnych paneli, ale i zakulisowych rozmów uczestników forum.

PricewaterhouseCoopers LLP przedstawił podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos badania ponad 4,4 tysięcy przedsiębiorstw. Ich szefów odpytywał w październiku i listopadzie. 73 proc. z nich uważa, że sytuacja gospodarcza jeszcze się pogorszy w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a nastroje prezesów i dyrektorów generalnych są dzisiaj najgorsze od 2011 roku, czyli od czasu, kiedy PwC prowadzi te badania. A co jest już szokujące, to 40 proc. ankietowanych uważa, że ich firma nie będzie w stanie przetrwać obecnego kryzysu.

Pozostało 83% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”