Według Rosstatu pod koniec lutego inflacja w Rosji przyspieszyła do 5,6 proc. i osiągnęła rekordowy poziom od listopada 2016 r. Najszybciej drożeje żywność - w Rosji wciąż obowiązuje embargo na jej import z krajów Unii, USA, Norwegii, Australii, Islandii. Roczny wzrost cen żywności przyspieszył 4,3-krotnie i wyniósł 7,7 proc. wobec 1,8 proc. w lutym 2020 r.
„Rosyjski rząd wprowadza stałą kontrolę cen na rynku konsumenckim w kraju" - poinformowała we wtorek służba prasowa Kremla.
Celem nowego mechanizmu, zatwierdzonego przez premiera Michaiła Miszustina, jest „ustanowienie systematycznej analizy sytuacji rynkowej, przewidywanie zagrożeń związanych ze wzrostem cen kluczowych produktów i podjęcie w odpowiednim czasie działań w celu powstrzymania ewentualnego wzrostu cen”.
Monitoring będzie prowadzony przez ministerstwo rozwoju gospodarczego wspólnie z Rosstatem i Federalną Służbą Antymonopolową. „W przypadku wykrycia tendencji do przyspieszonego wzrostu cen, znacznego przewyższenia inflacji lub ryzyka znacznego wzrostu cen, do odpowiednich ministerstw i departamentów zostaną przesłane informacje w celu późniejszego przedłożenia rządowi propozycji dotyczących możliwych środków odpowiedzi gospodarczej” - tłumaczą władze.
Kontrola będzie totalna. Ministerstwo rolnictwa ma odpowiadać za żywność i wyroby tytoniowe (łącznie 12 pozycji). Ministerstwu przemysłu i handlu za ceny towarów konsumpcyjnych, w tym sprzęt AGD, meble, komputery i telefony (13 pozycji), Ministerstwo zdrowia za wyroby medyczne i leki do użytku medycznego, usługi medyczne i sanatoryjne. Ministerstwo energii będzie odpowiedzialne za ceny paliw w hurcie i na stacjach benzynowych; ministerstwo przemysłu cyfrowego - za usługi komunikacyjne; resort budownictwa - za mieszkalnictwo i usługi komunalne.