Największe przetasowania w portfelu funduszy inwestycyjnych „Parkietu" na styczeń nastąpiły w jego części przeznaczonej na akcje. Te z rynków wschodzących przejęły trochę miejsca – w górę o 3 pkt proc., do 8 proc. inwestycji, akcjom rynków rozwiniętych – w dół o 3 pkt proc., do 16 proc.
Wzrósł też udział funduszy polskich „misiów" – o 2 pkt proc. do 8 proc., kosztem funduszy obligacji korporacyjnych – spadek o 2 pkt proc. do 11 proc. – Czy możemy liczyć na efekt stycznia w tym roku (sezonowe zjawisko polegające na noworocznej hossie – red.)? Wydaje się, że tak. Jednak natury raczej krótkoterminowej i bardziej z uwagi na czynniki techniczne, w tym potencjalne pojawianie się nowych środków na rynku z coraz częściej pojawiających się wezwań na akcje. Właśnie dlatego w moim portfelu na rozpoczęty miesiąc pojawił się fundusz średnich i małych spółek – komentuje Radosław Sosna, młodszy zarządzający NN Investment Partners TFI
W minionym miesiącu najlepszy fundusz inwestycji „Parkietu" – Allianz Global Metals and Mining – zarobił aż 7,4 proc. i w kolejnych miesiącach też może sobie radzić dobrze. – Co do zasady teraz, w fazie skoordynowanego, globalnego ożywienia gospodarczego, połączonego z ostatnim osłabieniem dolara, dobrze powinny się zachowywać notowania metali przemysłowych – tłumaczy Adam Łukojć, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcji w TFI Allianz.
W grudniu dobrze poradził sobie również PZU Akcji Rynków Wschodzących, z zyskiem 3,8 proc. Najsłabszy okazał się inny fundusz z oferty PZU – Energia Medycyna Ekologia – ze stratą 3,1 proc. i za karę wypadł z inwestycji na styczeń.