Po środowej mocnej przecenie warszawskich indeksów początek czwartkowych notowań przyniósł wyraźną poprawę nastrojów. Już w pierwszych minutach handlu WIG20 zyskiwał okoo 1,7 proc. W kolejnych godzinach sesji kupujący utrzymywali dużą przewagę. Ostatecznie indeks blue chips zyskał 1,9 proc. i zatrzymał się na 2243 pkt.
Po czwartkowej sesji indeks grupujący 20 największych emitentów oddalił się od wsparcia wyznaczonego przez dzienne minimum z 28 marca na 2192 pkt. Zakładając pozytywny scenariusz byki w najbliższych dniach będą próbowały wypchnąć WIG20 powyżej 2300 pkt. Wiele będzie jednak zależało od nastrojów na giełdach zachodnioeuropejskich, gdzie w ostatnich tygodniach, podobnie jak na GPW, więcej do powiedzenia mieli sprzedający. W momencie zakończenia sesji w Warszawie niemiecki DAX zyskiwał 2,5 proc. Po około 2 proc. rosły również główne indeksy giełd w Paryżu, Londynie oraz Madrycie. Początek sesji w Ameryce też przyniósł wzrosty notowań.
Z grona 20 największych emitentów w czwartek najlepiej prezentowały się CCC oraz PGNiG. Pod koniec dnia akcje tych spółek drożały po 6 proc. Pod kreską znajdowały się jedynie notowania Alior Banku oraz Cyfrowego Polsatu.
Wyraźnie słabiej od największych firm prezentowały się rynkowe średniaki. mWIG40 oraz sWIG80 zyskały po 0,8 proc. W drugim szeregu pozytywnie wyróżniały się Kruk, Bogdanka oraz LiveChat Software. Najmocniej na czerwono świeciły z kolei walory Grupy Azoty, Polimeksu-Mostostalu oraz Forte.
Spośród najmniejszych emitentów największym wzięciem cieszyły się papiery Krezusa, które podrożały o 15,4 proc. Od początku roku walory spółki zajmującej się handlem złomem podrożały aż o 160 proc. Mocno podrożały też akcje Brastera oraz Mabionu. Inwestorzy najchętniej pozbywali się akcji Prairie Mining Limited, Rafako oraz Kogeneracji.