Tylko 20,6 proc. członków zarządów i rad nadzorczych spółek z WIG20 stanowiły pod koniec zeszłego roku kobiety. Największe spółki na GPW były też mało zróżnicowane pod względem wieku i wykształcenia – wynika z najnowszej, przeprowadzonej przez 30% Club Poland i Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych (SEG) ankiety.
Raport, dotyczący różnorodności władz spółek WIG20 na koniec 2022 roku, dowodzi, że nawet w największych firmach trudno na razie mówić o zróżnicowaniu zgodnie z wymogami kodeksu dobrych praktyk GPW (co najmniej 30-proc. udział kobiet w zarządzie i RN). Najbliżej osiągnięcia tego celu są rady nadzorcze firm z WIG20, gdzie kobiety stanowiły 26,7 proc. członków. Jednak w zarządach było ich zaledwie 12,7 proc. Wprawdzie największe spółki wypadają tu powyżej średniej dla wszystkich 140 dużych spółek na GPW, ale ten wskaźnik nie odzwierciedla struktury kompetencyjnej polskiego społeczeństwa.
Czytaj więcej
WIG20 stracił w czwartek ponad 0,9 proc. i wrócił poniżej poziomu 2300 pkt. W piątek ważne dane z amerykańskiego rynku pracy.
– To wskazuje na rażącą niesprawiedliwość, na systemową dyskryminację przy powierzaniu stanowisk na szczytach władzy korporacyjnej – twierdzi dr Mirosław Kachniewski, prezes SEG.
Milena Olszewska-Miszuris, współprzewodnicząca 30% Club Poland i współautorka badania, zaznacza, że władze spółek z WIG20 są też mało zróżnicowane pod względem kierunków wykształcenia i wieku. Pomimo znaczącego udziału spółek energetyczno-surowcowych w WIG20 absolwenci kierunków inżynieryjnych i technicznych stanowią tylko 13,7 proc. ich władz. Za to prawie 60-proc. udział mają absolwenci ekonomii i finansów, prawa i administracji oraz marketingu i zarządzania.