Jak podkreśla Zbigniew Kmieć, główny ekspert Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ds. rolnictwa i żywności nie wiadomo, jakimi instrumentami ma się posługiwać sama Komisja Europejska oraz poszczególne państwa by realizować założenia tej strategii. Jego zdaniem w przypadku polskiego rolnictwa jest zagrożenie wzrostem kosztów upraw i hodowli przy rosnącej konkurencji ze strony państw byłego ZSSR, powstaniem pozarynkowych, zależnych od woli organów administracji mechanizmów wymuszania decyzji na producentach rolnych, i wreszcie wzrostem liczby formalnych obowiązków i biurokracji w rolnictwie.
Zagrożenia te wynikają po pierwsze z braku aktualnej analizy sytuacji konkurencyjnej polskiego rolnictwa. Dochodzi do tego niczym niezmącone przekonanie władz, że uda się zachować obecną strukturę własności w produkcji rolnej. Kolejne rządy traktowały produkcję rolną jako element struktury społecznej wsi, a nie jako pełnosprawnej gałęzi gospodarki. Wreszcie brak jest rozumienia ścisłej zależności pomiędzy produkcja rolną a produkcją spożywczą i handlem, nieuwzględnianie w tworzeniu prawa dla rolnictwa opinii organizacji pracodawców sektora spożywczego i handlu.
Podsumowując Zbigniew Kmieć podkreśla, że strategia „Od pola do stołu" to dokument dla Polski przedwczesny. Potrzeba więcej danych ekonomicznych, socjologicznych, prognoz sytuacji rynkowej, by zająć się uchwalaniem strategicznych dokumentów.