Czy były pomysły, aby zmienić sposób przyznawania punktów z powodu nowych warunków sanitarnych?
Nie było takiej potrzeby, bo pytania o kluczowe obszary z punktu widzenia pandemicznych wyzwań zostały tak naprawdę wprowadzone już przed laty, na przykład dostępność katalogu online, aktywna obecność biblioteki w internecie i mediach społecznościowych, udostępnianie e-booków, podejmowanie inicjatyw rozwijających czytelnictwo w różnych formach, ze szczególnym naciskiem na te aktywizujące lokalną społeczność i zachęcające do korzystania z szerokiej oferty kulturalnej.
Atuty bibliotek, które do tej pory wydawały się najcenniejsze – duża przestrzeń, zasobność księgozbioru, liczba stanowisk komputerowych, infrastruktura dla osób niepełnosprawnych fizycznie – przestały mieć aż tak wielkie znaczenie ze względu na nowe warunki. Cenne stały się za to takie elementy, o których pan wspomniał, czyli katalog internetowy, możliwość wypożyczania e-książek, możliwość zdalnego zamawiania książek, a nawet dowóz książek do czytelników. Czy to wpłynie trwale na trend rozwoju bibliotek w Polsce?
Z pewnością tak, zresztą spora część bibliotek, zwłaszcza tych, które powstały w ostatnich dziesięciu latach dzięki Narodowemu Programowi Rozwoju Czytelnictwa, była na taką sytuację – niejako mimochodem – przygotowana, bo to nie tylko nowoczesne obiekty, ale i obiekty nowocześnie funkcjonujące. Mówiąc w skrócie, powstała sieć bardzo nowoczesnych obiektów bibliotecznych, które wpisują się w koncepcję tak zwanej biblioteki otwartej. A także dają użytkownikom nieograniczony dostęp do wiedzy i kultury.
Co pan słyszy odwiedzając w ostatnim czasie małe biblioteki w różnych regionach? Czy zmieniły się potrzeby ich pracowników i użytkowników w czasie pandemii? Jeśli tak, to jak można te potrzeby zaspokoić?
Epidemia jest dla wielu impulsem do działania. A trzeba było działać szybko, aby w sytuacji narodowej izolacji nie odizolować społeczeństwa od kultury. W lipcu gościłem na Ogólnopolskim Forum Bibliotek Mobilnych w Gostyniu, gdzie zaczął funkcjonować – jako jeden z pierwszy w Polsce – nowoczesny bibliobus. Teraz do kilkudziesięciu wiejskich miejscowości dojeżdża biblioteka na kółkach, oferująca książki, filmy, gry wideo, muzykę, komiksy i gazety. Istnieje darmowy dostęp do książek i multimediów, organizowane są warsztaty dla dzieci i młodzieży promujące czytelnictwo na terenach wsi. Z przysyłanych do nas raportów wynika, że funkcjonuje to bardzo dobrze. Podobne rozwiązania wdrożone zostały m.in. w Opolu i Warszawie, a kolejne już są przygotowywane.