Badacz z Wrocławia: Odra jest całkowicie martwa. Pozwolono ją zabić

- Przez dwa tygodnie pozwolono na to, by Odrę zabito na 10 czy nawet 20 lat - mówił w rozmowie z TVN24 prof. Marcin Drąg, kierujący katedrą chemii biologicznej i bioobrazowania na Wydziale Chemicznym Politechniki Wrocławskiej.

Publikacja: 16.08.2022 09:08

Śnięte ryby wyławiane z Odry

Śnięte ryby wyławiane z Odry

Foto: PAP/Marcin Bielecki

arb

Czytaj więcej

"Rzeczpospolita" o katastrofie ekologicznej na Odrze: Najnowsze informacje i komentarze

Prof. Drąg mówił o katastrofie ekologicznej na Odrze - z rzeki, od trzech tygodni, wyciągane są tony śniętych ryb. Na razie nie ustalono co było przyczyną masowego wymierania ryb. Trwają badania próbek pobranych z rzeki, by ustalić jakiego rodzaju toksyczna substancja doprowadziła do katastrofy na tak dużą skalę.

Badacz pytany o to, jak długo trwa analiza próbek pobranych z rzeki odparł,że "zależy to od wydajności laboratorium, które to analizuje".

- W Polsce mamy wiele akredytowanych laboratoriów i są one w stanie przeprowadzić pełną analizę w ciągu 1 do 2 dni - dodał.

Czytaj więcej

Służby mogły złapać truciciela Odry na gorącym uczynku?

- Sprzęt, który jest dostępny i który umożliwia analizę konkretnych grup związków, pozwala mierzyć obecność metali ciężkich osobną metodą, pestycydów osobną metodą... Kiedy rozbijemy taką próbkę na kilka możemy równolegle badać kilkadziesiąt, a nawet kilkaset substancji - wyjaśnił prof. Drąg.

W kontekście katastrofy, do której doszło na Odrze, prof. Drąg mówił, że "nie rozumie dlaczego przez dwa tygodnie kompletnie na ten temat milczano". - Kompletnie nic w tym zakresie nie robiono - dodał. - Przez dwa tygodnie pozwolono na to, by Odrę zabito na 10 czy nawet 20 lat. Ta indolencja spowodowała całkowite zabicie rzeki. teraz możemy tylko stwierdzić, co było jej przyczyna - mówił. 

Rzeka jest całkowicie martwa

Prof. Marcin Drąg, kierujący katedrą chemii biologicznej i bioobrazowania na Wydziale Chemicznym Politechniki Wrocławskiej

- Myślę, że w niedługim czasie powinniśmy mieć pierwsze informacje. Już mamy pierwsze - ale to są informacje wyrywkowe i niepełne - dodał badacz.

Prof. Drąg był pytany o doniesienia na temat tego, że analiza próbek pobranych z Odry wskazuje na ich duże zasolenie. - Gdy mówimy o soli, myślimy o soli kuchennej. Tymczasem tych związków soli jest mnóstwo. Prawdopodobnie tutaj kompozycja tych soli jest taka, że zawierała jakieś, które są toksyczne dla zwierząt - tłumaczył. 

Badacz mówił też, że gdyby zareagowano szybciej można byłoby próbować ograniczyć skalę katastrofy, np. poprzez spuszczenie wody ze zbiorników do Odry i próbę rozcieńczenia toksycznej substancji. - Były środki zaradcze, ale te środki zaradcze trzeba było stosować natychmiast. Dziś ta fala zatrucia dotarła już niemal do Morza Bałtyckiego. Cała Odra w tym momencie, do Szczecina, została wytruta - stwierdził. 

- Na chwilę obecną można powiedzieć, że ta rzeka jest całkowicie martwa - podsumował prof. Drąg.

Prof. Drąg mówił o katastrofie ekologicznej na Odrze - z rzeki, od trzech tygodni, wyciągane są tony śniętych ryb. Na razie nie ustalono co było przyczyną masowego wymierania ryb. Trwają badania próbek pobranych z rzeki, by ustalić jakiego rodzaju toksyczna substancja doprowadziła do katastrofy na tak dużą skalę.

Badacz pytany o to, jak długo trwa analiza próbek pobranych z rzeki odparł,że "zależy to od wydajności laboratorium, które to analizuje".

Pozostało 84% artykułu
Ekologia
Powódź "wynikiem kryzysu klimatycznego". Aktywiści proponują rozwiązanie: "superfundusz"
Turystyka
Ważny komunikat w sprawie popularnej trasy na Morskie Oko. Turystów czekają utrudnienia
Ekologia
Złote algi zostały zatrzymane. Tylko chwilowo?
Ekologia
Czy ten związek chemiczny ochroni nas przed złotą algą i wymieraniem ryb? Eksperyment
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ekologia
Odra znów skażona, a system monitoringu nie działa. Czeka nas powtórka katastrofy?