Spotkania te są oznaką, że sojusznicy USA przygotowują się na możliwą wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Zwycięstwo Trumpa rodzi obawy co do dalszego wsparcia USA dla Ukrainy (Donald Trump zapowiadał, że zakończy wojnę Rosji z Ukrainą w ciągu 24 godzin) oraz wsparcia USA dla europejskich sojuszników z NATO (Trump, w czasie jednego z wystąpień w trakcie kampanii wyborczej mówił, że „pozwoliłby Rosji robić co chce” z tymi członkami NATO, którzy nie przeznaczają wystarczająco dużych środków na obronność).
Ministrowie spraw zagranicznych państw Europy spotykają się z czołowym doradcą Donalda Trumpa
Emerytowany generał Keith Kellogg, który zasiadał w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu w czasie, gdy prezydentem USA był Donald Trump, w rozmowie z agencją Reutera stwierdził, że spotkał się z kilkoma przedstawicielami państw europejskich w ostatnich dniach, w tym z ministrami spraw zagranicznych.
Kellogg nie chciał ujawnić z kim dokładnie rozmawiał, ani czego dotyczyły te rozmowy. Zastrzegł, że nie wypowiadał się w imieniu Donalda Trumpa, ani jego sztabu wyborczego.
Kellogg w rozmowie z agencja Reutera sprzed kilku miesięcy sugerował, że członkowie NATO, którzy nie będą wydawać na obronność 2 proc. PKB, nie będą mogli liczyć na pełne wsparcie USA w przypadku agresji wobec nich.
Jaką politykę będzie prowadził Donald Trump wobec Ukrainy?
Rozmowy mogą być próbą wysondowania przez przedstawicieli europejskich państw jaką politykę zagraniczną będzie prowadził Trump, jeśli zostanie prezydentem USA w wyborach z 5 listopada. W ostatnich miesiącach zagraniczni dyplomaci zaczęli regularnie spotykać się z przedstawicielami administracji Donalda Trumpa z lat 2017-2021.