Kluczowy element Tarczy Wschód na wyciągnięcie ręki

Kluczowy element Tarczy Wschód, która ma składać się m.in. z komponentu satelitarnego znajduje się na wyciągnięcie ręki.

Publikacja: 11.06.2024 21:00

Materiał partnera

Sprawdzone w boju” satelity SAR są dziś w znacznej części produkowane w Warszawie przez firmę o polskich korzeniach i wspomagają wysiłek wojenny Ukrainy.

Tarcza Wschód

Podczas tegorocznych krakowskich obchodów 80 rocznicy zwycięstwa w bitwie o Monte Cassino, premier Donald Tusk zapowiedział powstanie Tarczy Wschód. W zamyśle rządu ma to być narodowy plan zapewnienia bezpieczeństwa granicy z Rosją i Białorusią poprzez budowę fortyfikacji, systemu obrony powietrznej i komponentu satelitarnego. Szczególnie ten ostatni zasługuje na uwagę, ponieważ ma on fundamentalne znaczenie podczas konfliktu zbrojnego na Ukrainie.

Ukraińskie doświadczenia

Po ponad 800 dniach wojny obronnej toczonej przez Ukrainę z Federacją Rosyjską nie ulega już wątpliwości, że świadomość sytuacyjna jest równie kluczowa jak wyszkoleni ludzie i nowoczesne uzbrojenie. To najprawdopodobniej zobrazowania satelitarne były jednym z elementów sukcesu wojsk ukraińskich pod Hostomelem. Kluczowy desant elitarnych rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych, mający otworzyć Rosjanom drogę na Kijów, został powstrzymany, ponieważ Ukraińcy wiedzieli, gdzie wróg gromadzi siły i dokąd je przemieszcza. Ukraińcy w nieoficjalnych informacjach potwierdzają, że otrzymywali regularne zobrazowania tego obszaru od swoich partnerów.

Komponent satelitarny okazał się również kluczowy dla wyzwolenia sporych obszarów charkowszczyzny przez wojska ukraińskie jesienią 2022 r. Nie napotkały one w zasadzie żadnego oporu, ponieważ – jak można domniemywać – doskonale wiedziano, że siły rosyjskie zostały przemieszczone w inne rejony.

To wszystko tylko przypuszczenia, ale w mediach nie brak pewnych informacji potwierdzających wagę jaką władze w Kijowie przykładają do danych satelitarnych. W sierpniu 2022 r. ICEYE, globalny lider technologii SAR z polskimi korzeniami, podpisał umowę z Fundacją Charytatywną Serhija Prytuły, w wyniku której przedsiębiorstwo wydzieliło do pełnego, nieograniczonego dostępu jednego z satelitów SAR Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Z kolei w marcu 2023 r. Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, czyli wywiad wojskowy, na swoim oficjalnym kanale w serwisie Telegram poinformował, że pozyskany od ICEYE satelita „pomógł wykryć tysiące jednostek sprzętu wroga (w tym 45 samolotów, 27 śmigłowców, sześć kompleksów rakietowych Iskander, 36 systemów S-300, 12 zestawów Pancyr S1).

SAR – technologia sprawdzona „w boju”

Miniaturyzacja radarów i ich umieszczenie na satelitach to relatywnie nowa technologia, która zaczęła się gwałtownie rozwijać pod koniec poprzedniej dekady. SAR pozwala „widzieć” wroga nocą i podczas dużego zachmurzenia, które jest normą w Europie Środkowej. Stanowi to istotną przewagę nad klasycznymi satelitami optycznymi. Ponadto specjalne tryby zobrazowań SAR pozwalają wykryć zamaskowane pojazdy wojskowe i instalacje, nawet jeśli znajdują się w gęstym lesie.

Ta technologia ma także zastosowania cywilne – może śledzić „flotę cieni”, a więc statki z wyłączonymi transponderami, próbujące omijać sankcje międzynarodowe; monitorować infrastrukturę krytyczną, a nawet poziom gromadzonego paliwa w zbiornikach posiadających ruchome wieko.

Globalnym liderem w dostarczaniu zobrazowań SAR jest ICEYE posiadający największą prywatną konstelację składającą się z ponad 30 satelitów. Kolejne wystrzelenia realizowane wspólnie ze SpaceX są już zaplanowane na wiele lat do przodu. Spółka ma polski rodowód: jej prezesem jest Polak wizjoner Rafał Modrzewski, pomysłodawca miniaturyzacji radarów SAR i ich instalacji na satelitach. Drugie najważniejsze biuro ICEYE znajduje się w Warszawie – to ponad 100 pracowników, centrum operacji satelitarnych, zespół globalnego monitoringu powodzi oraz projekty badawczo-rozwojowe.

ICEYE podczas ubiegłorocznych targów MSPO w Kielcach podpisał porozumienie z PGZ oraz WZŁ-1, w ramach którego spółki zamierzają wspólnie rozwijać naziemny i orbitalny komponent satelitarny. To może być odpowiedź na potrzeby rządowej Tarczy Wschód.

Fundament Tarczy Wschód łatwo dostępny dla Polski

Polski rząd nie sprecyzował, jak rozbudowany ma być komponent satelitarny Tarczy Wschód. Z doniesień medialnych wynika, że na razie chodzi o dwa pozyskane od Airbusa satelity optyczne, na które pozyskano środki europejskie. Doświadczenia ukraińskie pokazują jednak, że dysponowanie komplementarnym systemem jest niezbędne, a w jego ramach konieczne jest również posiadanie satelitów SAR. Chodzi tu nie tylko o ich lepsze dopasowanie do środkowoeuropejskich warunków pogodowych, ale także niski koszt i łatwość zastępowalności na orbicie, co powoduje, że ich zwalczanie jest dla potencjalnego przeciwnika co najmniej kłopotliwe. Nabiera to dużego znaczenia szczególnie w kontekście doniesień o rozwoju rosyjskich systemów antysatelitarnych. Także pełna kontrola nad systemem jest nie bez znaczenia, ponieważ „Tarcza Wschód” musi dawać gwarancję świadomości sytuacyjnej nawet, gdy partner zagraniczny sobie tego nie życzy.

Mamy nadzieję że już wkrótce sprawdzone polskie satelity SAR pojawią się na polskim niebie i przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa naszego państwa oraz całej UE.

Materiał partnera

Materiał partnera

Sprawdzone w boju” satelity SAR są dziś w znacznej części produkowane w Warszawie przez firmę o polskich korzeniach i wspomagają wysiłek wojenny Ukrainy.

Pozostało 97% artykułu
Materiał partnera
Opera prezentuje pierwszą, testową wersję przeglądarki Opera One R2
Dodatki
Hype, halucynacje i koszty
Dodatki
Komunikacja i promocja z dużymi obostrzeniami
Dodatki
Cyfryzacja, robotyka i wzmocnienie geriatrii
Materiał Promocyjny
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Dodatki
Wciąż wprowadzane za wolno
Materiał Promocyjny
Jak Lidl Polska wspiera polskich producentów i eksport ich produktów?