Wiadomo, że depresja i lęk są czynnikami ryzyka pogarszania się funkcji poznawczych. Dzięki nowym badaniom dowiadujemy się, dlaczego tak się dzieje: w grę wchodzą nawracające negatywne myśli.
W ciągu ostatnich dwóch lat międzynarodowy zespół naukowców przebadał 360 osób w wieku powyżej 55 lat. Odpowiadali oni na pytania dotyczące tego, jak radzą sobie z negatywnymi doświadczeniami. Chodziło głównie o rozmyślanie o złych, stresogennych, frustrujących wydarzeniach z przeszłości lub martwienie się o przyszłość. Naukowcy oceniali również ich funkcje poznawcze, takie jak pamięć i uwaga, a część uczestników przeszła dodatkowo badania obrazowe w celu zmierzenia ilości białek tau i amyloidu obecnych w mózgu.
Naukowcy zauważyli, że osoby, u których występuje wyraźny schemat powtarzającego się negatywnego myślenia doświadczyły większego spadku funkcji poznawczych i upośledzenia pamięci niż inne osoby przebadane w okresie czterech lat. U osób tych zauważono także większą skłonność do powstawania złogów białek tau i amyloidu w mózgu.
Kolejnym etapem badań, jakie planują naukowcy, jest sprawdzenie czy trening mentalny (na przykład medytacja) może okazać się skuteczny w zapobieganiu zagrożenia demencją.