- Pracujemy po 80 godzin w tygodniu, na 24-godzinnych zmianach - mówiła Clara Boter, 28-letnia lekarka-rezydentka. - Nasze kontrakty opiwają na 40 godzin w tygodniu, pracujemy za płacę podstawową - dodawała.
Boter wyliczała, że lekarz-rezydent pracujący tyle co ona zarabia 960 euro miesięcznie.
W ramach protestu lekarze rozłożyli koce na Plaza de Espana i udawali, że śpią, aby podkreślić jak długo muszą pracować.
Jeden z protestujących miał ze sobą tabliczkę z napisem: "Nie spałem od 24 godzin. Czy mogę się tobą zająć?".