Wszystkie kobiety gotowe są wziąć udział w zbiórce mleka kobiecego, która w ciągu kilku kolejnych dni ruszy w szpitalu. W ramach zbiórki każda z kobiet odda szpitalowi 100 mililitrów swojego pokarmu.
Z badań, które już przeprowadzono w tej sprawie wynika, że przeciwciał z pokarmu matek nie usuwa nawet proces pasteryzacji. To ważne, ponieważ właśnie przeprowadzenie tego procesu jest warunkiem udostępnienia mleka osobom trzecim.
- To bardzo dobra wiadomość, podobnie jak to, że przeciwciała znajdują się w mleku matek dłużej niż wcześniej zakładaliśmy, bo nawet do sześciu miesięcy od momentu zakażenia – ocenił Van Goudoever w rozmowie z "AD".
Projekt amsterdamskiego szpitala, który zakłada stosowanie pokarmu kobiecego jako środka chroniącego przed zakażeniem koronawirusem, został już zatwierdzony przez komisję ds etyki lekarskiej. Lekarze planują m.in. dodawanie mleka matek do lodów. - W ostatnich tygodniach robiliśmy takie lody – przyznał Van Goudoever. - Wyszły bardzo dobrze, a najbardziej chyba smakowały naszym testerom te o smaku gruszki - dodał.
Na regularne dostawy lodów z dodatkiem mleka kobiecego mogą liczyć m.in. holenderskie domy opieki i placówki opiekujące się osobami o bardzo złym stanie zdrowia. Ich podopieczni będą mieli zjadać taki deser codziennie przez kilka tygodni.