Kanwą orzeczenia była decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, w której nałożono karę upomnienia na Rzecznika Finansowego.
Skradziony laptop radcy prawnego
Jak czytamy w komunikacie, do naruszenia ochrony danych osobowych doszło w związku z kradzieżą prywatnego komputera byłego pracownika RF. W komputerze tym przechowywane były dane osobowe przetwarzane podczas pracy zdalnej. Fakt nieprzeprowadzenia przez administratora analizy ryzyka sprawił, że dane te nie zostały odpowiednio zabezpieczone. Ponadto administrator nie upewnił się, czy pracownik po zakończeniu świadczenia pracy skutecznie i trwale usunął dane z komputera.
Rzecznik Finansowy zaskarżył decyzję Prezesa UODO. Podniósł w niej, iż skradziony komputer należał do byłego już pracownika, a Prezes UODO nie udowodnił, że na jego dysku twardym faktycznie znajdowały się dane osobowe. Wytknięto również, że w postępowaniu administracyjnym nie ustalono, czy komputer był chroniony hasłem. Wskazano także, że osoba świadcząca w przeszłości pracę dla Rzecznika Finansowego jest radcą prawnym, a więc odrębnym administratorem danych.
Czytaj więcej
Pogoda za oknem coraz bardziej nie zachwyca, dni są coraz krótsze i tylko z utęsknieniem można już tylko wspominać mijające lato. Dla niektórych droga tam i z powrotem do swojej pracy odbywa się już pod ciemnym niebem. Niejedna osoba patrzy już z utęsknieniem na billboardy biur turystycznych oferujących egzotykę, mimo że sezon urlopowy już dawno minął. I tak marząc o kolejnych, przyszłorocznych wakacjach, można natknąć się na oferty workation, które teraz wydają się jeszcze bardziej kuszące.
Administrator danych powinien przeprowadzić analizę ryzyka w związku z pracą zdalną
W komunikacie podkreślono, że żaden z powyższych argumentów nie został podzielony przez WSA w Warszawie.