Urząd Komunikacji Elektronicznej potwierdza „Rz”, że bierze pod uwagę ogłoszenie jednej aukcji na dwa typy częstotliwości: z zakresu 700 MHz oraz 800 MHz. – Taka możliwość jest również brana pod uwagę, ale to jest wszystko, co w tej chwili możemy powiedzieć – przekazał nam Wojciech Gunia z działu komunikacji urzędu regulującego rynki telekomunikacyjny i pocztowy.
O tym, że regulator może połączyć dystrybucję w ramach jednej procedury rozdysponowania zasobów 700 MHz i 800 MHz, pisaliśmy, powołując się na informację od jednego z telekomów mogących wystartować w aukcji.
Paweł Puchalski, analityk Santander Biuro Maklerskie, szacował wcześniej, że za samo pasmo 700 MHz Skarb Państwa mógłby zainkasować około 2 mld zł, czyli tylko trochę więcej niż za pasmo 3,6 GHz w pierwszej aukcji 5G, którą UKE przeprowadził pod koniec 2023 roku.
Czytaj więcej
Urząd Komunikacji Elektronicznej zamknął konsultacje planu zagospodarowania cennych częstotliwości dla sieci 5G. Wziął w nich udział... jeden telekom. To jednak nie oznacza, że pasmo mało kogo obchodzi. Wręcz przeciwnie. Teraz ruch po stronie rządu.
– Skarb Państwa zapewne uzyskałby więcej pieniędzy niż tylko za 700 MHz, jednak taka formuła oznaczałaby więcej zasobu częstotliwości do dyspozycji dla licytujących, a co za tym idzie, powinna obniżyć presję konkurencyjną między uczestnikami i efektywny koszt uzyskania pasma w przeliczeniu na megaherc – komentuje teraz nowy scenariusz przydziału pasma Paweł Puchalski.