Wyniki największego banku w Polsce za II kwartał br. nie rozczarowały. Zysk netto wyniósł 2,35 mld zł i był wyższy o 300 proc. niż rok wcześniej. Okazał się też znacząco wyższy od oczekiwań rynkowych, co inwestorzy docenili wzrostem notowań spółki podczas czwartkowej sesji.
Do tak skokowego wzrostu zysku przyczyniły się głównie mniejsze niż rok temu rezerwy na kredyty CHF. W II kwartale 2024 r. był to niecały miliard złotych, podczas gdy w II kwartale 2023 r. – 2,5 mld zł.
Niemniej sam problem frankowy pozostaje dużym obciążeniem dla banku. Na koniec czerwca br. liczba toczących się postępowań sądowych wzrosła do 35,2 tys. (z czego ok. 6 tys. pozwów dotyczy kredytów już spłaconych) wobec 30,5 tys. na koniec grudnia.
Wzrosła też liczba ugód do 40,6 tys. z 36,8 tys., choć tu przyrost jest coraz wolniejszy.
Bank podał też, że z łącznej liczby 178 tys. kredytów CHF udzielonych swego czasu 76 tys. to umowy już spłacone (ok. 43 proc.), zaś 23 tys. (13 proc.) to wciąż aktywne umowy. Kredyty objęte ugodami stanowią 23 proc., te rozstrzygniętymi i toczącymi się sprawami sądowymi – 21 proc.