Po licznych w 2023 r., korzystnych dla konsumentów wyrokach TSUE w sprawach kredytów CHF można mówić wprost o lawinie pozwów. Łączna liczba spraw sądowych, które toczyły się na koniec minionego roku wobec największych banków notowanych na giełdzie, wynosiła już około 106,5 tys. – wynika z naszej analizy. To o 31,1 tys., czyli o 41 proc., więcej niż na koniec 2022 r.
– Trudno się dziwić temu wzrostowi pozwów – komentuje Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities. – Już wcześniej frankowicze widzieli, że szansa na wygraną w polskim sądzie jest niemal pewna. Ubiegłoroczne wyroki TSUE wzmocniły to przekonanie, a do tego dały niemal na piśmie gwarancję, że nic klientom nie grozi ze strony banków – mówi.
Chodzi tu przede wszystkim o kwestie dotyczące roszczeń kredytodawców o rekompensatę za korzystanie z kapitału po unieważnieniu przez sąd umowy kredytowej. Tego typu żądania miały być przede wszystkim swoistym straszakiem na frankowiczów, ale TSUE uciął te praktyki jednoznacznie. Dzięki temu fankowicze zyskali prawo do darmowego kredytu.
Czytaj więcej
Sądy w przeważającej części przypadków oddalają roszczenia banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału przy sprawach dotyczących kredytów CHF.