Wypowiedź Matolcsy'ego przyczyniła się do krótkotrwałego osłabienia forinta. W czwartek węgierska waluta stała się najsłabsza wobec euro od 11 miesięcy. Jednak po południu szybko odrobiła straty. Przyczyniło się do tego oświadczenie Mihaly'ego Vargi, węgierskiego ministra finansów. Napisał on na Facebooku, że rząd zamierza respektować niezależność banku centralnego, a jedynie chce zwiększyć transparentność jego pracy i wzmocnić nadzór w obszarach nie związanych z polityką pieniężną.
Czytaj więcej
Narodowy Bank Węgier obciął główną stopę procentową z 10,75 proc. do 10 proc. Średnio prognozowano wcześniej, że obniży ją jednak do 9,75 proc.
Spór o fundacje banku centralnego...
Matolcsy uważa, że zagrożeniem dla Narodowego Banku Węgier są szykowane przez rząd Orbana zmiany w ustawie o banku centralnym, przewidujące zwiększenie uprawnień rady nadzorczej banku. W radzie tej zasiadają m.in. ludzie nominowani przez rząd. Proponowane zmiany legislacyjne pozwalałyby im przyglądać się inwestycjom dokonywanym przez Narodowy Bank Węgier, w tym założonym przez niego kontrowersyjnym fundacjom.
Fundacje te za pośrednictwem prywatnych wehikułów inwestycyjnych robiły interesy z partnerami biznesowymi członków rodzin prezesa Matolscy'ego i premiera Orbana. W poniedziałek Europejski Bank Centralny ocenił, że proponowane zmiany w ustawie o węgierskim banku centralnym byłyby „ograniczone” i jedynie nieznacznie mogłyby naruszać jego niezależność. Zwrócił się do rządu Węgier, by zmodyfikował ten projekt, tak by w pełni respektował on niezależność banku centralnego. Rząd Orbana wprowadził już do niego postulowane zmiany.
Czytaj więcej
Trwająca od roku recesja, wysoka inflacja i rosnący deficyt budżetowy spowodowały, że rząd Viktora Orbana po raz kolejny zapowiedział, że sięgnie po nowe pieniądze od banków.