W najbliższych dniach zapadnie decyzja o wyborze nowego prezesa Europejskiego Banku Inwestycyjnego. W piątek w Santiago de Compostela spotykają się ministrowie finansów państw UE i dojdzie do pierwszej poważnej dyskusji, na bazie której w kolejnych dniach nastąpi głosowanie.
Jest aż pięcioro oficjalnie zgłoszonych kandydatów – i po raz pierwszy do wyścigu stanęły osoby zajmujące tak wysokie stanowiska, jak np. Nadia Calvino, minister finansów Hiszpanii, czy Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. W gronie kandydatów jest jeszcze dwoje obecnych wiceprezesów EBI: Teresa Czerwińska, była polska minister finansów, oraz Szwed Thomas Ostros, a także Daniele Franco z Włoch.
Najmocniejsze kandydatki: Nadia Calvino i Margrethe Vestager
Za najmocniejsze kandydatki uznawane są Calvino i Vestager, choć w ostatnich dniach szala zwycięstwa mogła się przechylić w stronę Hiszpanki. Równocześnie bowiem zapada decyzja w sprawie nominacji nowego szefa europejskiego nadzoru bankowego. Faworytką była tam Hiszpanka Margarita Delgado, jednak rada zarządzająca EBC wskazała jako kandydatkę Niemkę Claudię Buch. Usunęła tym samym poważną przeszkodę dla przeforsowania hiszpańskiej kandydatury na prezesa EBI. Trudno byłoby sobie bowiem wyobrazić, żeby na czele dwóch ważnych instytucji finansowych UE stanęły osoby z tego samego kraju.
Czytaj więcej
Na tle Europy Środkowo-Wschodniej firmy z Polski przeznaczają najwięcej środków na innowacje (22 proc.), za nami jest Słowenia (19 proc.) i Czechy (17 proc.) – wynika z badania Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Vestager nie daje za wygraną i ma w ręku mocne atuty. Była ministrem gospodarki Danii, a potem przez dwie kadencje komisarzem UE: najpierw odpowiadała za konkurencję, a w obecnej KE, poza teką konkurencji, ma też stanowisko jednego z trzech wiceprzewodniczących wykonawczych.