Niemal równo rok temu, 7 października 2021 r., rozpoczął się bezprecedensowy w ostatnich dekadach cykl podwyżek stóp procentowych w Polsce. Do dziś główna stopa NBP – referencyjna wzrosła z 0,1 proc. we wrześniu 2021 r. do 6,75 proc. we wrześniu 2022 r. (a na dzisiejszym, środowym posiedzeniu RPP zapewne znowu ją podniesie). Jakie przyniosło to efekty?
Podwojenie raty
Skutki tak mocnego zaostrzenia polityki pieniężnej przede wszystkim odczuli Polacy posiadający kredyty złotowe, w tym głównie hipoteczne. Bo w ślad za podwyżką stóp wzrósł także wskaźnik WIBOR, a więc oprocentowania kredytów mieszkaniowych i koszty ich obsługi.
Jak mocno? Oczywiście wiele zależy od indywidualnej sytuacji, ale jak wylicza Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors, w przypadku kredytu na 300 tys. zł zaciągniętego we wrześniu zeszłego roku (na 25 lat, z marżą 2,21 proc.) miesięczna rata w ciągu roku niemal się podwoiła, rosnąc o 93 proc. Obecnie wynosi ok. 2580 zł, choć rok temu było to 1340 zł.
Im dłuższy okres spłaty, tym wzrost kosztów obsługi większy – przykładowo dla analogicznego kredytu zaciągniętego na 35 lat rata zwiększyła się o 128 proc. (wzrost z 1060 zł do 2430 zł).