Wykradzione pliki mają zawierać również tajne umowy i porozumienia.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Anonymous zhakowali ponad 2500 oficjalnych rosyjskich i białoruskich stron internetowych. Przeprowadzili też ataki na oficjalne rosyjskie strony rządowe.
Hakerzy z kolektywu Anonymous włamali się także do drukarek tysięcy rosyjskich użytkowników i za ich pośrednictwem przesłali im po rosyjsku komunikat o tym co tak naprawdę dzieje się w Ukrainie raz o propagandowych kłamstwach Kremla. Grupa poinformowała też, że przez dwie godziny drukowała ulotki antypropagandowe —instrukcje walki z propagandą i instalacji TOR na drukarkach w całej Rosji. Udało się wydrukować ponad 100 tys. kopii.
Operacja polegała na wysłanie na niezabezpieczone drukarki pliku PDF z poleceniem ciągłego drukowania. W pliku znajdują się informacje, że rząd oszukuje swoich obywateli, a w Ugranie trwa wojna. Na końcu ulotki znalazło się także wezwanie do walki o "swoje dziedzictwo i honor", a także do "obalenia skorumpowanego rządu Putina, który kradnie z kieszeni Rosjan”.