Bóg gitary myślał, że już nie zagra

Wariant Delta dezorganizuje koncerty w Ameryce. Szczepienia wywołały konflikt między Claptonem i Mayem.

Aktualizacja: 12.08.2021 19:58 Publikacja: 12.08.2021 18:00

Eric Clapton ciężko przeszedł szczepienie

Eric Clapton ciężko przeszedł szczepienie

Foto: shutterstock

Centralną postacią, która skupia krytykę za podważanie nakazów sanitarnych związanych z covidem, jest Eric Clapton. W grudniu nagrał z Vanem Morrisonem singiel „Stand and Deliver". Muzycy sugerowali, że nakazy związane z pandemią gwałcą ich wolność i obaj zostali skrytykowani jako antymaseczkowcy i antyszczepionkowcy. Teraz szeroko komentowane jest kolejne oświadczenie Claptona, który oświadczył, że nie zagra tam, gdzie obowiązkowe będzie posiadanie certyfikatu szczepienia bądź wyniku testu, co zapowiedział premier Wielkiej Brytanii Boris Johnsona wszędzie tam, gdzie odbywać się będą koncerty.

Panika w Ameryce

Wcześniej, w maju, Clapton opisał swoje „katastrofalne" samopoczucie po otrzymaniu szczepionki AstraZeneca.

„Wziąłem pierwszą dawkę i od razu miałem ciężkie reakcje, które trwały dziesięć dni. (...) Sześć tygodni później wziąłem drugą dawkę (...) reakcje były katastrofalne. Moje ręce i stopy na przemian były wyziębione i zdrętwiałe lub miałem uczucie, że płoną. Nie mogłem grać przez dwa tygodnie i bałem się, że nigdy więcej nie zagram, cierpię bowiem na neuropatię obwodową i nigdy nie powinienem był zbliżać się do igły, jednak propaganda przekonywała, że szczepionka jest bezpieczna dla wszystkich".

Clapton opisał też niesmak, jaki czuł wobec reakcji na singiel nagrany z Vanem Morrisonem: „Chociaż śpiewałem jego słowa, odbiły się echem w moim sercu (...) natychmiast zostałem uraczony pogardą".

Wypowiedzi Claptona były komentowane przez rząd brytyjski, który podkreśla, że zaszczepionych zostało blisko 60 mln Brytyjczyków, co uratowało życie wielu z nich.

Claptona skrytykował Brian May z Queen.

„Uwielbiam Erica Claptona, jest moim muzycznym bohaterem, ale pod wieloma względami ma inne poglądy ode mnie" – powiedział „The Independent". – „Antyszczepionkowcy to szaleńcy. (...) Istnieje wiele dowodów na to, że szczepienie pomaga. (...) Zawsze może zdarzyć się jakiś efekt uboczny, ale mówienie, że szczepionki to spisek, który ma nas zabić, to totalna głupota".

Pierwsze brytyjskie koncerty Clapton zaplanował na wiosnę 2022 r. w Royal Albert Hall, jego problem polega na tym, że na wrzesień zapowiedział w Ameryce, tymczasem tamtejszy rynek koncertowy ratuje się przed wariantem Delta sanitarnymi obostrzeniami.

– Nie sądziłem, że będziemy musieli śledzić sytuację związaną z obowiązkiem szczepień – powiedział „Rolling Stone" Dayna Frank, prezes First Avenue, słynnego klubu w Minneapolis. Jednak po tym, jak zaczął się wzrost zakażeń związanych z mutacją Delta wirusa, który zmiażdżył branżę koncertową w zeszłym roku, Frank zdecydował, że wszyscy uczestnicy imprez muszą posiadać certyfikat bądź wynik testu.

Nie dało się lekceważyć informacji, że tacy giganci jak Foo Fighters i Fall Out Boy byli zmuszeni do odwołania lub przełożenia występów z powodu pozytywnych wyników testów muzyków. Z kolei w hrabstwie Santa Cruz w Kalifornii koncert zespołu grającego kompozycje Grateful Dead okazał się źródłem zakażeń.

Nowy Jork stał się pierwszą metropolią, która ogłosiła obowiązek posiadania certyfikatu szczepień na koncertach. Potem prezydent Biden wezwał inne miasta i stany do pójścia w ślady Nowego Jorku. Wiele koncertujących zespołów ogłosiło, że będzie grać wyłącznie dla fanów, którzy są zaszczepieni, a w czasie koncertów noszą maseczki.

Organizatorzy jednego z największych amerykańskich festiwali, wrześniowego Bonnaroo, zapowiedzieli, że warunkiem udziału jest zaszczepienie się lub negatywny wynik testu: „Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem". Zagrają tam m.in. Foo Fighters, Tyler, The Creator i Run the Jewels. Wcześniej podobną politykę zastosowała chicagowska Lollapalooza. Burmistrz Chicago Lori Lightfoot wysłała na kontrolę komisarza ds. zdrowia. Misja się nie powiodła, bo był incognito i nie miał odpowiednich dokumentów, jednak organizatorzy zarzekali się, że każdego dnia odprawiano setki osób, które nie miały wymaganych zaświadczeń.

Polskie granie

Nie mają innego wyjścia, jak zastosowanie reżimu sanitarnego organizatorzy Life Is Beautiful w Las Vegas – impreza rozpocznie się 17 września z udziałem Billie Eilish, Green Day i Asap Rocky, czy październikowego Outside Lands w San Francisco, gdzie zagrają The Strokes, Tyler the Creator czy Vampire Weekend.

Jednak wrześniowy Pepsi Gulf Coast Jam w Panama City Beach został przeniesiony na przyszły rok, Floryda jest bowiem jednym z ognisk pandemii. Podobny los spotkał New Orleans Jazz Fest w Luizjanie, gdzie wśród gwiazd byli The Rolling Stones, Stevie Nicks, Foo Fighters, The Beach Boys. Stevie Nicks odwołała wszystkie koncerty. „W moim wieku jest się niezwykle ostrożnym" – stwierdziła 73-letnia wokalistka. Koncerty odwołała też grupa Limp Bizkit.

Na placu boju pozostają The Rolling Stones, którzy nie rezygnując z tournée, które rozpocznie się 26 września. 13 września pierwszy z siedmiu koncertów ma zagrać w Ameryce Eric Clapton. Zaś 25 września zaplanowana jest, organizowana przez ruch Global Citizen, akcja „Move The World, One Action at Time": to koncerty w Paryżu, nowojorskim Central Parku i Lagos. Gwiazdami będą Coldplay, Billie Eilish i powracający Black Eyed Peas. A także Ed Sheeran, który 2 września w Londynie świętować będzie dziesięciolecie debiutu.

Tymczasem u nas do 22 sierpnia w parkowej przestrzeni gdyńskich Kolibek zagrają jeszcze Bajm (14 sierpnia), laureat Eurowizji Moleskin (19 sierpnia), a także Zalewski i Muchy. Są też jeszcze trzy weekendowe odsłony Męskiego Grania w Warszawie, Poznaniu i Żywcu. W ten weekend na Służewcu wystąpią Artur Rojek, Brodka, Ralph Kaminski i Zdechły Osa.

Centralną postacią, która skupia krytykę za podważanie nakazów sanitarnych związanych z covidem, jest Eric Clapton. W grudniu nagrał z Vanem Morrisonem singiel „Stand and Deliver". Muzycy sugerowali, że nakazy związane z pandemią gwałcą ich wolność i obaj zostali skrytykowani jako antymaseczkowcy i antyszczepionkowcy. Teraz szeroko komentowane jest kolejne oświadczenie Claptona, który oświadczył, że nie zagra tam, gdzie obowiązkowe będzie posiadanie certyfikatu szczepienia bądź wyniku testu, co zapowiedział premier Wielkiej Brytanii Boris Johnsona wszędzie tam, gdzie odbywać się będą koncerty.

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: „Gladiator 2” – triumf czy porażka?
Kultura
Muzeum Narodowe w Poznaniu otwiera Studyjną Galerię Sztuki Starożytnej
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata