Koronawirus. Francja: Jest decyzja ws. osób poniżej 55 lat zaszczepionych AstraZeneką

Haute Autorite de la Sante (HAS), francuska agencja rządowa ds. zdrowia publicznego ma w piątek wydać rekomendację, by osobom w wieku poniżej 55 lat, które otrzymały pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca, jako drugą dawkę podać szczepionkę Pfizer/BioNTech lub Moderny - informuje Reuters.

Aktualizacja: 09.04.2021 08:51 Publikacja: 09.04.2021 04:58

Koronawirus. Francja: Jest decyzja ws. osób poniżej 55 lat zaszczepionych AstraZeneką

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Szczepionki Pfizer/BioNTech i Moderny oparte są na technologii mRNA, podczas gdy szczepionka AstraZeneki to tzw. szczepionka wektorowa, która wykorzystuje cząsteczkę niegroźnego dla człowieka adenowirusa do przeniesienia informacji o białku koronawirusa.

W czwartek Europejska Agencja Leków przyznała, że może istnieć związek między podaniem szczepionki a pojawieniem się rzadkich rodzajów zakrzepów. EMA podkreśla jednak, że są to przypadki "bardzo rzadkie" - co oznacza, że zdarzają się raz na 100 tysięcy przypadków i nadal rekomenduje szczepienia z użyciem szczepionki AstraZeneca.

Brytyjski komitet doradczy ds. szczepień zarekomendował, by AstraZeneką nie szczepić osób poniżej 30. roku życia.

Kilka europejskich krajów zmieniło rekomendacje dotyczące szczepienia szczepionką AstraZeneca przeznaczając ją do szczepienia osób w wieku ponad 60 lat.

W środę Reuters informował, że HAS rozważa możliwość, by doszczepiać osoby w wieku poniżej 55 lat, którym podano już pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca, szczepionkami opartymi o technologię mRNA.

Szczepionki takie opierają się na fragmencie RNA wirusa, który po wprowadzeniu do organizmu osoby zaszczepionej wywołuje reakcję układu odpornościowego taką, jaką wywołałby kontakt z samym wirusem.

We Francji 19 marca HAS zarekomendował, aby tylko osoby w wieku 55 lub więcej lat otrzymywały szczepionkę AstraZeneca.

Pierwszą dawkę tej szczepionki otrzymało we Francji ok. 500 tysięcy osób.

Reuters przypomina, że dotychczas nie przeprowadzono żadnych dużych badań klinicznych sprawdzających czy podanie dwóch różnych szczepionek na COVID-19 jednej osobie jest bezpieczne i czy skutecznie chroni przed zakażeniem.

Pierwszym krajem UE, w którym pojawiła się rekomendacja, by osobom w pewnym wieku (poniżej 60 lat) zaszczepionych szczepionką AstraZeneca podać - w ramach drugiej dawki - inną szczepionkę, były Niemcy.

Część ekspertów uważa, że - ponieważ wszystkie szczepionki zawierają informacje o tym samym białku koronawirusa (chodzi o białko tzw. kolca, za pomocą którego koronawirus łączy się z komórkami organizmu osoby zakażonej), mogą być stosowane komplementarnie.

Szczepionki Pfizer/BioNTech i Moderny oparte są na technologii mRNA, podczas gdy szczepionka AstraZeneki to tzw. szczepionka wektorowa, która wykorzystuje cząsteczkę niegroźnego dla człowieka adenowirusa do przeniesienia informacji o białku koronawirusa.

W czwartek Europejska Agencja Leków przyznała, że może istnieć związek między podaniem szczepionki a pojawieniem się rzadkich rodzajów zakrzepów. EMA podkreśla jednak, że są to przypadki "bardzo rzadkie" - co oznacza, że zdarzają się raz na 100 tysięcy przypadków i nadal rekomenduje szczepienia z użyciem szczepionki AstraZeneca.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1003
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999