Projekt ustawy o statusie artysty zawodowego przedstawili we wtorek posłowie Koalicji Obywatelskiej. Zakłada on powołanie Polskiej Izby Artystów, która rozstrzygałaby, kto jest artystą zawodowym. Osoby o takim statusie mogliby uzyskać specjalną Kartę Artysty, która uprawniałaby ich preferencyjnych świadczeń i zniżek. Ale najistotniejszą propozycją są dopłaty do składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli dochód z tytułu działalności artystycznej nie przekracza średniej krajowej. Według projektu wynosiłyby nawet 50-80 proc.
Jednak minister kultury Piotr Gliński skrytykował inicjatywę KO na Twitterze
KO po raz kolejny się wygłupiła. Proj. ust. o statusie artysty: 1) powstał w #MKIDN 2) był szeroko konsultowany ze środowiskiem 3)był w programie #PiS 4) jest gotowy, 5) zgodnie z zapowiedzią, w grudniu trafi do wykazu prac rządu. A Państwo...? Ciągle CTRL+C CTRL+V i konferencje? pic.twitter.com/k1RcrdMiTt
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) December 1, 2020
W dołączonym do postu fragmencie programu Prawa i Sprawiedliwości 2019, minister podkreślił słowa: "W ramach Ogólnopolskiej Konferencji Kultury przygotowany został projekt Ustawy o statusie artysty zawodowego, który pozwala precyzyjnie wyodrębnić tę grupę zawodową i zapewnić jej elementarne bezpieczeństwo socjalne poprzez finansowany ze środków pozabudżetowych (głównie z opłaty reprograficznej) fundusz wsparcia składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne dla najniżej zarabiających, pozostających obecnie poza systemem ubezpieczeń i ochrony zdrowia. Projekt przewiduje też powołanie Polskiej Izby Artystów, pełniącej funkcje operatora systemu wsparcia".