- To jeszcze nie koniec - powiedział minister Peter Altmaier komentując obecną sytuację epidemiczną w Niemczech. - Nie możemy sobie pozwolić na ciągłe zamykanie i otwieranie gospodarki - dodał.
W całym kraju zamknięte są restauracje. Decyzją władz otwarte pozostały szkoły i sklepy. Z najnowszych danych wynika, że w niedzielę odnotowano w Niemczech 16 947 nowych przypadków zakażeń. Od początku epidemii potwierdzono 790 503 zakażeń. Dane publikowane w sobotę i niedzielę są zazwyczaj niższe, ponieważ nie wszystkie władze lokalne przekazują swoje raporty.
Altmaier zapowiedział, że Niemcy powinny uważać na zbyt szybkie złagodzenie ograniczeń. Jeśli nie chcemy dni z 50 tysiącami nowych zakażeń, jak to miało miejsce kilka tygodni temu we Francji, nie możemy stale spekulować, jakie środki można ponownie złagodzić - przekazał w rozmowie z "Bild am Sonntag".
- Wszystkie kraje, które zbyt wcześnie zniosły swoje ograniczenia, zapłaciły za to wysoką cenę - dodał.
w podobnym tonie wypowiadają się także inni członkowie rządu. Minister zdrowia Jens Spahn powiedział w sobotę, że kraj czekają trudne tygodnie, a nawet miesiące.