Downing Street poinformowało, że brytyjski premier czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów zakażenia.
Boris Johnson w kwietniu był zakażony koronawirusem. Po siedmiu dniach od pojawienia się informacji o zakażeniu premiera koronawirusem SARS-CoV-2, w związku z utrzymującą się u Johnsona gorączką trafił on do szpitala.
W związku z pogarszającym się stanem zdrowia Johnsona trafił on na oddział intensywnej terapii. Premier nie był w żadnym momencie podłączony do respiratora, ale musiano podawać mu tlen.