Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek odwiedzi kilka punktów. W planach szefa rządu znalazły się m.in. Gdynia, Grudziądz, Chełmża, Bysław i Tuchola.
- Jego zaangażowanie wcale nam nie pomaga i dlatego nie jest eksponowany w TVP. Jacek Kurski nie mógłby nikogo wywalić z telewizji, gdyby nie miał pozwolenia z Nowogrodzkiej - mówi w rozmowie z Interią jeden z polityków PiS.
- Kiedy twarzami kampanii do Parlamentu Europejskiego byli Beata Szydło i Patryk Jaki, wyniki mieliśmy rekordowe. W wyborach parlamentarnych do gry wszedł Mateusz Morawiecki, a rezultat był gorszy niż w wyborach do Brukseli - mówi inny członek partii Jarosław Kaczyńskiego.
Jak podaje Interia, po wyborach prezydenckich dojdzie do zmian na szczycie PiS. Do tego czasu wspólnym celem jest reelekcja Andrzeja Dudy.
- Na pewno powinniśmy podsumować działalność poszczególnych polityków i wyciągnąć wnioski na przyszłość, to naturalne. Sądzę, że będą to robić władze PiS po kampanii z prezesem na czele - uważa Adam Andruszkiewicz, wiceminister cyfryzacji.