Johnson znalazł się w szpitalu niedługo po ogłoszeniu informacji, że wykryto u niego Covid-19. Początkowo twierdził, że czuje się dobrze, jednak po kilku dniach jego stan się pogorszył i lekarze zdecydowali o hospitalizacji brytyjskiego premiera. Dzień później znalazł się na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie był wspomagany tlenem.
W piątek jego stan polepszył się na tyle, że zaczął spacerować po oddziale.
W niedzielę lekarze pozwolili Johnsonowi opuścić szpital. Kilka godzin wcześniej premier podziękował personelowi medycznemu. "Zawdzięczam im życie" - powiedział.