Tym samym kadencja prezydenta zostałaby wydłużona z pięciu do siedmiu lat - czytamy w Onecie.
Po zakończeniu kadencji prezydent nie mógłby już ubiegać się o reelekcję.
W przypadku wniosku o zmianę Konstytucji pierwsze czytanie projektu może - zgodnie z Konstytucją - odbyć się dopiero trzydziestego dnia od dnia przedłożenia Sejmowi projektu zmian w ustawie zasadniczej.
Zmiana Konstytucji jest możliwa większością 2/3 głosów - musiałaby więc ją poprzeć opozycja.