- Jestem wychowana w katedrze praw człowieka, katedrze UNESCO. Prawa człowieka i obywatela, wolności obywatelskie są mi bardzo bliskie. Myślę, że też są bliskie prezydentowi, będziemy o nie wspólnie dbać, także w tej kampanii - zapowiedziała w TVP Info szefowa kampanii Andrzeja Dudy, której nominację ogłoszono w środę.
Turczynowicz-Kieryłło zastrzegła, że „każde prawo to też obowiązek”. - Nie wyobrażam sobie, żeby tylko korzystać z prawa. Jeśli ktoś czegoś oczekuje, to też, uważam, powinien dać coś w zamian. Jeśli mówimy o korzystaniu z wolności słowa, to musimy brać pod uwagę także wiele innych aspektów, które ze sobą niesie. Dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń, nawet do zagrożeń interesów, które są ważne z perspektywy państwa - mówiła.
- Oczywiście w sprawach, w których bardzo mocno broniłam interesu narodowego, tam zaznaczałam te granice - granice, których, uważam, nie można przekroczyć, bo już się nie działa w interesie publicznym. Bo już działa się w interesie, który bardzo często jest niezgodny z tym, co uważamy za słuszne, za dobre, dla państwa - mówiła adwokat.
Dowiedz się więcej: Kim jest Jolanta Turczynowicz-Kieryłło
Prowadząca rozmowę w TVP Info dopytywała, czy „wtedy kiedy mówimy o prawie, kiedy mówimy o prawach człowieka, to jako obywatele powinniśmy mieć na uwadze dobro i interes RP, to powinien być priorytet w pani ocenie”. - Absolutnie. Wolności zawsze będzie i powinna towarzyszyć odpowiedzialność. I tak samo z wolnością słowa - odpowiedzialność za słowo to jest z jednej strony bardzo proste, a z drugiej widać w życiu publicznym, jak trudno to realizować. Myślę, że będziemy to akcentować - odpowiedziała Turczynowicz-Kieryłło.