Przemawiając w Ankarze, prezydent Erdogan powiedział, że Turcja nie poradzi sobie z napływem kolejnych imigrantów. Wczoraj zapowiadał, że rząd traci cierpliwość w sprawie trwającego za południową granicą konfliktu. Oskarżył Rosję o łamanie porozumień mających na celu złagodzenie starć.
W Idlib wspierane przez Rosję syryjskie siły rządowe od ponad miesiąca kontynuują ofensywę przeciwko syryjskim rebeliantom.
To ostatni bastion rebeliantów powiązanych z Al-Kaidą, którzy od 2011 roku walczą o obalenie reżimu Asada. W ostatnich tygodniach - w związku z nalotami prowadzącymi przez rosyjskie i syryjskie lotnictwo - z prowincji uciekły setki tysięcy mieszkańców.
Czytaj także: Amerykański żołnierz zginął w Syrii
Zagraniczne media poinformowały w tym tygodniu, że rosyjskie lotnictwo zrzuciło bomby na szpital i piekarnię. Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzeczyło tym doniesieniom.