Waters, jedna z liderek australijskiej Partii Zielonych, 9 maja wróciła do pracy po urlopie macierzyńskim. Na sali obrad pojawiła się z dzieckiem. Kiedy jej córka zaczęła domagać się jedzenia - nakarmiła ją piersią w senatorskich ławach.
"Jestem taka dumna, że moja córka Alia jest pierwszym dzieckiem karmionym piersią w parlamencie federalnym" - napisała na Twitterze Waters. "Potrzebujemy więcej kobiet i rodziców w parlamencie" - dodała.
W ubiegłym roku australijski parlament zmienił swój regulamin pozwalając posłankom i kobietom senatorom zabierać ze sobą niemowlęta na salę obrad. Wcześniej było to zakazane.
Waters, która wspierała zmianę przepisów przekonywała, że "jeśli Australijczycy chcą mieć więcej kobiet w parlamencie, regulamin musi być bardziej przyjazny rodzicom".
Tuż po urodzeniu Alii Waters, która była wtedy na urlopie macierzyńskim, zapowiedziała, że będzie zabierać dziecko na obrady i będzie je w ich trakcie karmić piersią.