Przypomnijmy, że pod hasłem mały ZUS plus kryje się możliwość opłacania składek na dogodniejszych zasadach. Dotyczy to przedsiębiorców, których przychód w poprzednim roku kalendarzowym nie przekroczył 120 tys. zł. W kontekście preferencji ważny jest także dochód jako podstawa kalkulowania składek. Jest on ograniczony dolnym (30 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku) i górnym (nie przekracza kwoty 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia ustalonego na dany rok) limitem.
Już w ubiegłym roku wielu przedsiębiorców wyczerpywało swój trzyletni okres korzystania z preferencji. A w następnych latach uprawnienia mieli tracić ci, którzy weszli do ulgi odpowiednio później.
Bez limitu czasowego
Tymczasem o żadne ograniczenia czasowe najpewniej martwić się nie będą musieli. Powód? We wspomnianym projekcie proponuje się bowiem całkowite wyeliminowanie limitu czasowego, który ogranicza do trzech lat w cyklu pięcioletnim korzystanie z ulgi.
Autorzy projektu prognozują, że zmiana przyczyni się do rozwoju przedsiębiorczości i wzrostu gospodarczego.
Co ciekawe posłowie na ostatnim posiedzeniu wydłużyli o rok możliwość opłacania małego ZUS plus. Zmiana w tym zakresie znalazła się w ustawie o świadczeniu wspierającym.