Do świadczeń uprawniać ma zaświadczenie wystawione przez Straż Graniczną RP lub odcisk stempla Straży Granicznej RP w dokumencie podróży, potwierdzające legalny pobyt na terytorium Polski. Przepisy obejmą placówki mające podpisany kontrakt z NFZ, a zmiany w prawie będą obowiązywały z mocą wsteczną od 24 lutego 2022 r. – czytamy na stronie Funduszu.
To ważne zapewnienie, bo medycy od piątku zasypywali urzędników pytaniami, jak mogą legalnie pomagać uchodźcom z Ukrainy. Również w mediach społecznościowych pytali siebie nawzajem, czy mogą wypisywać recepty dla uciekinierów z terenów objętych wojną i na jakiej podstawie.
Marcin Pakulski, pulmonolog i były prezes NFZ, przypomina, że osobie bez numeru PESEL można wypisać receptę pełnopłatną. Zgodnie z informacjami przekazywanymi lekarzom jeszcze na studiach taką receptę można wypisać na kartce z zeszytu. Ważne, by umieścić na niej wszystkie dane, które zawiera tradycyjna recepta. Farmaceuta Jerzy Przystajko dodaje, że warto napisać np. numer paszportu pacjenta.
Jednak Gilbert Kolbe, pielęgniarz, zauważa, że niektóre leki są tak drogie, że uchodźców nie będzie na nie stać. Dlatego ważne jest, by mieli dostęp do refundowanych produktów.
Wątpliwości rozwiał komunikat NFZ, który podkreśla, że zasady udzielania świadczeń medycznych dla obywateli Ukrainy oraz zasady ich rozliczania będą identyczne jak w przypadku pacjentów polskich. Obywatele Ukrainy zyskają dodatkowy tytuł uprawniający do świadczeń zdrowotnych w Polsce, zapłaci za nie budżet państwa. Nowe zasady zostaną zapisane w specjalnych rozwiązaniach prawnych przygotowywanych przez rząd.