Po posiedzeniu komisji zdrowia i drugim czytaniu na sali obrad Sejm odrzucił projekt ustawy covidowej, wprowadzającej m.in. możliwość ubiegania się przez pracowników od współpracowników o odszkodowanie za zakażenie koronawirusem w miejscu pracy.
Czytaj więcej
Po posiedzeniu komisji zdrowia i drugim czytaniu na sali obrad Sejm odrzucił projekt ustawy covidowej, wprowadzającej m.in. możliwość ubiegania się przez pracowników od współpracowników o odszkodowanie za zakażenie koronawirusem w miejscu pracy. Uchwalenia ustawy chciało 152 posłów.
Wśród głosujących za odrzuceniem projektu był wiceminister sprawiedliwości i poseł Zjednoczonej Prawicy, Sebastian Kaleta, który w mediach społecznościowych postanowił przedstawić szczegółowe motywy swojej decyzji.
- Ustawa ta w mojej ocenie wbrew szczytnym intencjom wnioskodawców nie odniosłaby oczekiwanego skutku, a rodziłaby ryzyko gigantycznych konfliktów społecznych, chaosu administracyjno-sądowego i niezawinionej utraty wynagrodzenia przez setki tysięcy, a nawet milionów Polaków - ocenia wiceszef MS.
Zgodnie z projektem, każdy pracodawca mógłby raz w tygodniu zażądać od pracownika lub osoby zatrudnionej na umowę zlecenie testu na zakażenie koronawirusem. Aktualnie w Polsce takich osób jest około 19 milionów. - Jeśli pracodawca nie będzie żądać takiego testu pracownik w razie zakażenia wnioskować będzie mógł o odszkodowanie od pracodawcy. Oznacza to, że każdy racjonalny przedsiębiorca będzie dążył do zwolnienia się z odpowiedzialności i testów będzie żądać. Wówczas odpowiadać za zakażenie jednej osoby będzie pracownik, który nie przedstawił testu - pisze Kaleta.