Ponad 58 mln zł przeznaczyły największe polskie firmy reprezentowane na warszawskiej giełdzie (należące w czerwcu 2021 r. do indeksu WIG20) na wynagrodzenia prezesów w 2020 r. – wynika z danych zebranych przez „Parkiet". Choć jest nowy sposób prezentacji danych o pensjach głównych menedżerów polskich firm, a w niektórych wypadkach porównywalnych danych zwyczajnie brak, można szacować, że giełdowe firmy wydały w ub.r. więcej na swoich szefów.
Jeśli uwzględnić premie, które mają być dopiero wypłacone, to suma ta rośnie do ponad 84 mln zł. Ta różnica to w dużej mierze kwestia rozbicia banku przez zarząd największego krajowego producenta gier komputerowych – CD Projektu.
Gdyby pominąć premię przynależną Adamowi Kicińskiemu (ponad 24 mln zł), to okaże się, że średnie wynagrodzenie głównych menedżerów krajowych firm nie zmieniło się znacząco w stosunku do 2019 r., gdy wynosiło nieco ponad 2 mln zł. To oczywiście wypadkowa ścierających się trendów. Zachowanie wynagrodzeń szefów giełdowych firm było silnie zróżnicowane. Zależało w głównej mierze od tego, jak kierowane przez nich firmy poradziły sobie w pandemii Covid-19.
Tabelę najlepiej zarabiających w 2020 r. szefów giełdowych firm należących do WIG20 otwiera Adam Kiciński. Prezes i akcjonariusz producenta gier komputerowych – CD Projektu – za sprawą premii za wyniki ubiegłego roku zainkasuje w sumie około 29 mln zł.
Drugie miejsce należy do prezesa ubiegłorocznego debiutanta – platformy e-commerce Allegro. Francois Nuyts zarobił w ub.r. ponad 10,7 mln zł. Czy to dla niego dużo więcej niż w 2019 r. – danych brak. Allegro nie przygotowało bowiem – w przeciwieństwie do większości zarejestrowanych w Polsce spółek z WIG20 – tzw. sprawozdania z wynagrodzeń zarządu i rady nadzorczej.