Szef CIA potajemnie spotkał się z przywódcą talibów

Szef CIA William J. Burns spotkał się w Kabulu z przywódcą struktur talibów, mułłą Abdulem Ghanim Baradarem. Spotkanie było tajne, a miało dotyczyć zbliżającego się terminu zakończenia ewakuacji z Afganistanu obywateli USA i współpracowników.

Aktualizacja: 24.08.2021 14:58 Publikacja: 24.08.2021 14:21

Mułła Abdul Ghani Baradar

Mułła Abdul Ghani Baradar

Foto: AFP

amk

Administracja Joe Bidena pozostaje pod silną presją sojuszników, w tym Wielkiej Brytanii i Francji, by przedłużono czas pobytu amerykańskich wojsk w Afganistanie. Wycofanie wojsk USA oznaczałoby dla tych państw koniec możliwości ewakuacji swoich obywateli.

Zgodnie z zapowiedzią Bidena termin ten upływa 31 sierpnia, jego dotrzymania żądają talibowie, niedotrzymanie go nazywając "przekroczeniem czerwonej linii". 

Decyzja ma zapaść dziś.

"The Washington Post" pisze, że Biden wysłał do Kabulu swojego "najlepszego szpiega" i najbardziej utytułowanego dyplomatę w swoim gabinecie - obecnego szefa CIA Williama J. Burnsa.

Ten spotkał się w Kabulu z przywódcą politycznych struktur talibów, mułłą Abdulem Ghanim Baradarem.

Miało to być pierwsze spotkanie przedstawicieli USA i Afganistanu na najwyższym szczeblu, od 15 sierpnia, gdy talibowie zajęli Kabul. Według pragnących zachować anonimowość informatorów rozmowa miała dotyczyć zbliżającego się 31 sierpnia terminu zakończenia przez armię USA przerzutu lotniczego obywateli USA i afgańskich sojuszników - "jednego z największych i najtrudniejszych transportów lotniczych w historii", jak ewakuację nazwał Joe Biden.

CIA odmawia komentarza na temat spotkania.

"The Washington Post" podkreśla, że spotkanie, podczas którego Baradar siłą rzeczy był odpowiednikiem szefa CIA, było dla niego nieco ironiczne: odbyło się 11 lat po tym, jak CIA we wspólnej akcji z Pakistanem (dokąd zbiegł po interwencji wojsk koalicji amerykańskiej w 2001) aresztowała go i wsadziła na 8 lat do więzienia.

Po zwolnieniu z więzienia w 2018 r. pełnił funkcję głównego negocjatora talibów w rozmowach pokojowych ze Stanami Zjednoczonymi w Katarze, które zaowocowały porozumieniem z administracją Trumpa w sprawie wycofania sił USA. W listopadzie 2020 roku pozował do wspólnego zdjęcia z sekretarzem stanu Mike'em Pompeo.

Uważa się, że bliski przyjaciel najwyższego przywódcy założyciela talibów, Mohammada Omara, Baradar ma znaczący wpływ na szeregowych talibów. Walczył z siłami sowieckimi podczas okupacji Afganistanu i był gubernatorem kilku prowincji pod koniec lat 90., kiedy talibowie poprzednio rządzili krajem.

Od chwili przejęcia władzy przez talibów Baradar wypowiada się w pojednawczym tonie, zapowiadając, że poszukują takiego "systemu islamskiego, w którym wszyscy mogą uczestniczyć na równych prawach i żyć w harmonii i w atmosferze braterstwa".

Administracja Joe Bidena pozostaje pod silną presją sojuszników, w tym Wielkiej Brytanii i Francji, by przedłużono czas pobytu amerykańskich wojsk w Afganistanie. Wycofanie wojsk USA oznaczałoby dla tych państw koniec możliwości ewakuacji swoich obywateli.

Zgodnie z zapowiedzią Bidena termin ten upływa 31 sierpnia, jego dotrzymania żądają talibowie, niedotrzymanie go nazywając "przekroczeniem czerwonej linii". 

Pozostało 84% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!