Michał Kobosko, w przeszłości m.in. redaktor naczelny tygodnika "Wprost", jest od 2022 r. wiceprzewodniczącym partii Polska 2050 Szymona Hołowni, w 2020 r. był w sztabie Hołowni, który bez powodzenia ubiegał się wówczas o stanowisko prezydenta. W wyborach do Sejmu 15 października Kobosko startował z pierwszego miejsca listy Trzeciej Drogi w okręgu nr 19 (tzw. obwarzanek warszawski). Wiceszef Polski 2050 zdobył 61 452 głosy i uzyskał mandat.
"PiS składał różnymi kanałami propozycje"
W poniedziałek poseł-elekt w rozmowie z Radiem Zet odniósł się do sytuacji po wyborach. - Wiadomo, że PiS liczył i składał różnymi kanałami propozycje, żeby próbować przekabacić (polityków Trzeciej Drogi - red.) - oświadczył. Dopytywany, czy były konkretne propozycje wobec nowo wybranych posłów koalicji PSL i Polski 2050, Michał Kobosko odparł: - Nie tyle wobec posłów, co wobec całych ugrupowań ze strony Trzeciej Drogi.
Czytaj więcej
- Jeśli nie stworzymy większości parlamentarnej po 15 listopada, to wówczas wybory należy uznać za przegrane - oświadczył wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska), poseł klubu PiS.
Polityk partii Szymona Hołowni dodał, że propozycje współpracy pojawiały się "różnymi kanałami". - Ja o takich propozycjach słyszałem, o konkretnych propozycjach, że dostaniemy premiera, dostaniemy kilka ministerstw, dostaniemy ileś spółek Skarbu Państwa, jeżeli tylko przełkniemy żabę i powiemy, że dla dobra Polski pójdziemy razem z PiS-em - oświadczył Kobosko.
Dopytywany, czy chodziło o spekulacje medialne, poseł-elekt odparł, że "to był przekaz do konkretnych polityków Trzeciej Drogi". - W więcej szczegółów tu nie wejdę - zastrzegł. - Ale chcę, żeby to było jasne, że tak, takie propozycje padały. No cóż, tonący bardzo brzydko się chwyta - dodał polityk.