Pytany, czy w nowym Sejmie politycy Suwerennej Polski pozostaną w klubie PiS, czy stworzą własny klub, Sebastian Kaleta odparł, że Suwerenna Polska planuje od pierwszego posiedzenia nowej kadencji uczestniczyć w klubie Prawa i Sprawiedliwości. - Nie mamy planu, by zakładać własny klub - zadeklarował w RMF FM.
Wiceminister sprawiedliwości dodał, że partia Zbigniewa Ziobry nie ma planów tworzenia odrębnego klubu, ponieważ "dopiero niedawno" poznano wyniki wyborów do parlamentu. - Wszelkie analizy, plany działania w zależności jaka będzie większość w parlamencie to są zdarzenia przyszłe - powiedział.
Czytaj więcej
- Będziemy zdecydowanie za rozliczeniem PiS-u - zadeklarował lider Konfederacji Krzysztof Bosak. - Chcemy, żeby ludzie, którzy są winni złamania prawa, poszli do więzienia - dodał w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem prezes Ruchu Narodowego.
Poseł PiS: Prawdopodobnie nie zbudujemy większości
Na pytanie prowadzącego, kto powinien otrzymać misję tworzenia rządu Sebastian Kaleta odparł: - Nie usłyszy pan z moich ust, że powinien dostać Donald Tusk.
- Natomiast mamy procedury konstytucyjne, które wskazują, że za kilka tygodni zbierze się Sejm nowej kadencji i wówczas, zakładam, już będziemy wiedzieli, jaki będzie układ nowej większości parlamentarnej - mówił. - Jeśli siły polityczne w nowym parlamencie już ustalą, jaką większość będą chciały budować, np. wybiorą marszałka, to wówczas jasnym jest, że kandydat takiej koalicji uzyska wotum zaufania - kontynuował. Zaznaczył, iż istnieje zwyczaj, że misję tworzenia rządu powierza się zwycięskiej partii.