Badanie late poll wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 36,6 proc. (198 mandatów), Koalicja Obywatelska - 31 proc. (161 mandatów), Trzecia Droga - 13,5 proc. (57 mandatów), Nowa Lewica - 8,6 proc. (30 mandatów), Konfederacja - 6,4 proc. (14 mandatów). Do Sejmu nie dostali się Bezpartyjni Samorządowcy, którzy zdobyli 2,4 proc. głosów.
W programie #RZECZoPOLITYCE gościem Jacka Nizinkiewicza był Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.
Czytaj więcej
Przedstawimy wyniki z godziny 9:50 - mówił w czasie pierwszej poniedziałkowej konferencji prasowej PKW przewodniczący Komisji, Sylwester Marciniak.
Bogusław Chrabota: Wielu zagłosowało w proteście przeciwko hejtowi i brutalnej propagandzie, która była sączona przez PiS
Zdaniem redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, "to PiS odpowiada za swoją własną porażkę”. - Wbrew wszelkim przewidywaniom frekwencja była gigantyczna i gdyby zapytać, kto jest sprawcą tej mobilizacji wyborczej Polaków, to ja nie mam żadnych wątpliwości, że jest to zasługa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Bogusław Chrabota. - PiS, nie mając nadzwyczaj merytorycznej oferty w wyborach – w sensie programowym – postanowił straszyć. Straszył uchodźcami, Niemcami, Unią Europejską. Do 500+ ludzie się przyzwyczaili. 13-ta i 14-ta emerytura? Zgrane karty – w trakcie ostatnich lag wielokrotnie zastosowane. Obronność? Nic ciekawego. Nie było pomysłu na nowy transfer socjalny, który budował przez lata pozycję i wpływu PiS - podkreślił.
Jak zaznaczył Chrabota, „nie było w historii polskiej polityki tak brutalnego i konsekwentnego hejtu przeciwko jednej osobie, jak przeciwko Donaldowi Tuskowi”. - Ja nawet z czasów komuny nie pamiętam, żeby był taki hejt wobec Lecha Wałęsy. Co to spowodowało? Rozdygotanie emocjonalne Polaków. Z jednej strony zmobilizowało jakąś dodatkową część wyborców PiS, którzy mogliby nie pójść do wyborów. Ale drugą stroną tej mobilizacji, była mobilizacja przeciwnej strony sceny politycznej. Wydaje mi się, że wielu ludzi poszło głosować w proteście przeciwko takiemu hejtowi i brutalnej oraz niesprawiedliwej propagandzie, która była sączona przez PiS - zaznaczył rozmówca Jacka Nizinkiewicza. - Uważam, że czynnikiem sprawczym tej mobilizacji była partia Jarosława Kaczyńskiego. To oni odpowiadają za swoją własną porażkę - ocenił Bogusław Chrabota.